Jaką rolę odgrywają nasze dobre uczynki w naszym zbawieniu? W Liście do Rzymian 3:28 Apostoł Paweł uczy, że „człowiek jest usprawiedliwiany przez wiarę, niezależnie od uczynków Prawa”. Ale Jakub mówi, że „wiara bez uczynków jest martwa” (Jk 2:26). Czy można pogodzić te pozornie sprzeczne fragmenty Pisma Świętego? W tym przesłaniu R.C. Sproul analizuje pisma Pawła i Jakuba w kontekście, aby pomóc nam zrozumieć związek między wiarą a dobrymi uczynkami w życiu chrześcijanina. Tekst jest transkrypcją filmu, który możesz obejrzeć tutaj.
W czasach reformacji protestanckiej, oczywiście, wspólnota rzymskokatolicka nie padła i nie udawała martwej u stóp Lutra i reformatorów. Mieli odpowiedź na twierdzenie, że usprawiedliwienie jest tylko przez wiarę, bez żadnego odniesienia do uczynków, i znaleźli swoje źródło w samym Piśmie Świętym, głównie w liście apostoła Jakuba. Poświęcę tylko sekundę na przeczytanie fragmentu rozdziału 2 Jakuba, który to fragment był wielokrotnie cytowany później na Soborze Trydenckim podczas szóstej sesji, w odpowiedzi rzymskich katolików na protestantów. Czytamy w wersecie 21 rozdziału 2 te słowa: „Czy Abraham, nasz ojciec, nie został usprawiedliwiony z uczynków, gdy ofiarował Izaaka, swego syna, na ołtarzu? Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki wiara stała się doskonała. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. Widzicie więc, że człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków, a nie tylko z wiary. I potem w wersecie 25: Podobnie i nierządnica Rachab, czy nie z uczynków została usprawiedliwiona, gdy przyjęła wysłanników i wypuściła ich inną drogą?” Mamy tu wyraźne stwierdzenie w Piśmie Świętym, że człowiek jest usprawiedliwiony z uczynków, a nie z samej wiary. Można by pomyśleć, że ten jeden werset będzie miażdżącym ciosem dla zasady, o której Luter powiedział, że jest zasadą, na której kościół stoi lub upada. Jak więc pogodzić to, czego Paweł naucza w Liście do Rzymian z tym, czego uczy tutaj Jakub? Niektórzy uważają, że jest to zadanie niemożliwe, że po prostu nie da się ich pogodzić. Historycznie toczy się dyskusja, który list ukazał się drukiem jako pierwszy, Jakuba czy Rzymian. To pytanie skupiło się na próbie zrozumienia, jak taka różnica mogła powstać w pierwotnym kościele. Niektórzy twierdzą, że List do Rzymian ukazał się przed Listem Jakuba, a Jakub napisał swój list, aby odrzucić i obalić to, czego nauczał Paweł. Inni twierdzą: Nie, Jakub pojawił się przed Pawłem, a Paweł próbował obalić Jakuba. Tak więc, historycznie rzecz biorąc, zdania na temat tego, kto kogo próbował obalić, są podzielone. Lecz klasyczna ortodoksja powiedziałaby, że żaden z nich nie próbował obalić drugiego i że te dwa stanowiska nie są sprzeczne, choć na powierzchni wydają się być. To znaczy, że ta kwestia jest tak istotna, że warta jest filozoficznego drugiego spojrzenia. Część problemu potęguje fakt, że zarówno Jakub jak i Paweł używają tutaj tego samego słowa na określenie usprawiedliwienia, 'dikaiosune’. Byłoby miło widzieć, że używają oni różnych słów i najwyraźniej mieli na myśli różne idee. Niestety, jeśli godzimy te dwie sprawy, to oboje użyli tego samego słowa. Sprawa staje się poważniejsza, gdy widzimy, że oboje używają tej samej osoby, której używają jako eksponatu A, aby udowodnić swój punkt widzenia. Paweł dowodzi, że Abraham jest ojcem wiernych i że został usprawiedliwiony z wiary i uznany za sprawiedliwego, zanim dokonał jakichkolwiek uczynków, zanim został obrzezany i zanim złożył Izaaka na ołtarzu. Tak więc Paweł uznaje Abrahama za usprawiedliwionego w rozdziale 15 Księgi Rodzaju, podczas gdy Jakub nie uznaje Abrahama za usprawiedliwionego aż do rozdziału 22, w którym zapisana jest jego ofiara z syna Izaaka na ołtarzu. W pewnym sensie wątek się zawęża i jest to jedna z rzeczy, które sprawiły, że Luter zakwestionował kanoniczność Jakuba, kiedy na początku powiedział, że list Jakuba był „listem słomianym” lub „słusznym listem słomianym” w innym tłumaczeniu, ale później pokutował z tego osądu. Ponieważ jednak w pewnym momencie zakwestionował on kanoniczność Jakuba, wielu uczonych wykorzystało to wyzwanie jako próbę wykazania, że Luter nie wierzył w nieomylność Pisma Świętego. Otóż wierzył on w nieomylność Pisma Świętego. Powiedział: „Pismo Święte nigdy się nie myli”, ale kwestionował, czy Pismo Święte zawiera Księgę Jakuba, ale to już temat na inny dzień. Jednak w każdym razie widzimy, że w Piśmie Świętym, chociaż to samo słowo jest używane zarówno przez Jakuba, jak i przez Pawła tutaj, na usprawiedliwienie 'dikaiosune’, to termin ten ma więcej niż jedno znaczenie. Jeden z wersetów, który na pewno znacie, mówi, że kiedy Jezus w Ewangelii mówi, że mądrość jest usprawiedliwiona przez swoje dzieci, to oczywiście w tym konkretnym stwierdzeniu słowo, które jest tu użyte, nie oznacza, że mądrość jest pojednana ze świętym Bogiem poprzez przypisaną sprawiedliwość, którą mądrość zyskuje poprzez posiadanie dzieci. Nie, jest to po prostu pokazanie, że to, co mieni się być mądrością, okazuje się być prawdziwą mądrością przez swój owoc, który jest regułą mądrości występującą w całej literaturze mądrościowej Pisma Świętego. Przy okazji, wielu badaczy Nowego Testamentu powiedziałoby, że z tych ksiąg, które są uważane za literaturę mądrościową w Biblii, mamy nie tylko księgi Starego Testamentu, Psalmy, Przysłowia, Kaznodziei, Hioba i tak dalej, ale oni włączyliby do tej listy ksiąg mądrościowych księgę Jakuba w Nowym Testamencie, ponieważ tak wiele form literackich, które można znaleźć wśród ksiąg mądrościowych Starego Testamentu, znajduje się również w Jakubie. W sposobie, w jakim Jezus użył go mówiąc, że mądrość jest usprawiedliwiona przez swoje dzieci, znaczenie terminu „usprawiedliwiony” oznacza wykazanie lub zamanifestowanie prawdy o czymś. Gdybym powiedział wam, że mogę przebiec milę w mniej niż cztery minuty, nie spodziewam się, że w to uwierzycie. Chcielibyście to zobaczyć, aby w to uwierzyć z dokładnym stoperem w ręku. W rzeczywistości jedynym sposobem, w jaki mógłbym udowodnić ci moje stwierdzenie, jest zademonstrowanie go poprzez przebiegnięcie mili poniżej czterech minut. Tak więc, gdybym powiedział wam, że mogę przebiec milę poniżej czterech minut, chyba że miałbym zamiar przyjść i tam truchtać, bylibyście mądrzy nie wierząc w moje twierdzenie. W rzeczywistości, gdybym powiedział wam „Mogę przebiec milę, kropka”, nie sądzę, że byłbym w stanie uzasadnić to twierdzenie. Tak więc słowo „uzasadnić” jest używane w pewnym sensie do udowodnienia prawdziwości twierdzenia. Gdy kiedyś uczyłem filozofii na uniwersytecie, gdy wykładałem historię filozofii i podchodziliśmy do różnych filozofów, by badać ich sposób myślenia, wydawało się, że studenci muszą mieć pewien rodzaj umysłu, by dobrze radzić sobie z filozofią. Było to tak abstrakcyjne i studenci mieli problemy, błyskotliwi studenci, studenci, którzy osiągali sukcesy na innych kursach, mieli problemy z filozofią. Próbowałem dawać im małe wskazówki, aby pomóc im zrozumieć pracę danego filozofa i mówiłem: To co chcesz zrobić na początku to zadać to pytanie, znaleźć odpowiedź na to pytanie – Jaki problem próbuje rozwiązać ten filozof i dlaczego? Jeśli wiesz, dlaczego Kartezjusz próbował znaleźć jasną i wyraźną ideę, możesz podążać za jego rozumowaniem i dojść do zrozumiałego wniosku. Chcę zastosować tę samą zasadę do tej drażliwej kwestii, jaką mamy w związku z relacją między Pawłem, a Jakubem. Aby zrozumieć Jakuba w rozdziale 2 musimy zadać pytanie: Jaki problem próbuje rozwiązać? Na jakie pytanie próbuje odpowiedzieć? I myślę, że odpowiedź na moje pytanie zaczyna się w wersecie 14 rozdziału 2, gdzie Jakub pisze tak: „Jaki z tego pożytek, moi bracia, jeśli ktoś mówi, że ma wiarę, a nie ma uczynków? Czy wiara może go zbawić?” Tak więc pytanie, które zadaje brzmi: Co z tego, że składasz wyznanie wiary, jeśli nie masz żadnych uczynków? Jaki jest z tego pożytek? Tak więc zajmuje się on kwestią ludzi, którzy składają wyznanie wiary, ale nie wykazują żadnych jej owoców. W naszych czasach mamy setki tysięcy, jeśli nie miliony ludzi w Ameryce, którzy złożyli wyznanie wiary, ale nigdy nie wykazali prawdziwości wiary, którą twierdzą, że posiadają. To jest pytanie, na które odpowiada Jakub. To nie jest to samo pytanie, które zadaje Paweł. Paweł pyta: Jak niesprawiedliwy człowiek może stanąć w obecności sprawiedliwego i świętego Boga? Jego troska o usprawiedliwienie jest przed Bogiem i tam właśnie mówi, że jesteśmy usprawiedliwieni przez wiarę poza uczynkami prawa. Ale teraz Jakub pyta: Co z osobą, która wyznaje wiarę, ale nie ma na nią dowodów?. Mówi – Jk 2:14-17: „jeśli ktoś mówi, że ma wiarę, a nie ma uczynków? Czy wiara może go zbawić? Gdyby brat albo siostra nie mieli się w co ubrać i brakowałoby im codziennego pożywienia; A ktoś z was powiedziałby im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie, a nie dalibyście im tego, czego potrzebuje ciało, jaki z tego pożytek? Tak i wiara, jeśli nie ma uczynków, martwa jest sama w sobie.” Teraz więc zamierza dokonać rozróżnienia pomiędzy martwą wiarą, a wiarą, która jest żywa. Kiedy Luter został zakwestionowany za swoją naukę o usprawiedliwieniu przez samą wiarę i zapytano go o tę wiarę, jak już powiedziałem, czy to oznacza, że możesz po prostu wierzyć i żyć jak chcesz? Paweł odpowiada na to samo pytanie, a jego odpowiedź brzmi: „Broń Boże”, a Luter powiedział: „Usprawiedliwienie jest przez samą wiarę, ale nie przez wiarę, która jest sama”. Następnie Luter powiedział, że wiara, która usprawiedliwia, to „fides viva” – żywa wiara, wiara, która jest żywa, a wiesz, że jest żywa, kiedy przejawia się w owocach posłuszeństwa. Jeśli powiem wam dzisiaj w tym pokoju, że mam zbawczą wiarę, czy wiecie na pewno, że ją mam tylko dlatego, że to powiedziałem? Czy ktoś tutaj może odczytać moje serce? Oczywiście, że nie. Jedynym sposobem, w jaki możesz ocenić prawdziwość mojego twierdzenia, jest sprawdzenie, czy przejawiam ją w moim życiu. „Po owocach ich poznacie”, powiedziano nam, a nawet wtedy możemy oszukać ludzi zgniłymi owocami, które są owocami fałszywymi. Jak długo Bóg musi czekać, zanim dowie się, czy moje wyznanie wiary jest prawdziwe? Czy może czytać w moim sercu? Tak, nie musi czekać tydzień, dwa tygodnie, sześć miesięcy czy pięć rozdziałów, aby przekonać się, czy wiara, którą wyznaję, jest prawdziwa. Myślę, że w odpowiedzi na ten problem kluczowe znaczenie ma fakt, że chociaż zarówno Jakub, jak i Paweł odwołują się do Abrahama, aby przedstawić swoją sprawę, to odwołują się do niego w różnych momentach jego życia. Paweł wskazuje, że jesteśmy usprawiedliwieni z wiary, bez uczynków prawa, wskazując na rozdział 15, w którym Abraham uwierzył Bogu i zostało mu to policzone za sprawiedliwość. Jakub mówi, że Abraham jest usprawiedliwiony z uczynków, wskazując na rozdział 22, 7 rozdziałów różnicy, pomiędzy rozdziałem 15, a 22, który mówi o złożeniu ofiary z Izaaka na ołtarzu. Jakub mówi dalej, że Abraham jest usprawiedliwiony przez swoje uczynki. Czy mówi on o tym, że Abraham jest usprawiedliwiony w oczach Boga? Czy też mówi o tym, że Abraham jest usprawiedliwiony przed ludźmi, przed którymi złożył swoje wyznanie ?? i znowu pytanie, na które odpowiada: „Jeśli człowiek mówi, że ma wiarę, ale nie ma uczynków, czy ta wiara może go zbawić?”. Odpowiedź, której tu udziela, brzmi stanowczo: „Nie!”. Jedyny rodzaj wiary, który zbawia, to nie martwa wiara, ale żywa wiara, a jeśli jest to żywa wiara, to z pewnością będzie ona manifestowana przez uczynki. Tak więc Abraham udowadnia, demonstruje, uwierzytelnia swoje twierdzenie o wierze w rozdziale 22. Tak jak my twierdzimy, że mamy wiarę, tak samo musimy ją okazać poprzez nasze uczynki. Wspomniałem wcześniej o antynomianizmie, który twierdzi, że wiara zbawia bez uczynków, które za nią idą, o całej koncepcji cielesnego chrześcijanina, z którą zmagamy się do dziś. Mam nadzieję, że to krótkie wyjaśnienie pomoże wam przeanalizować ten problem i zrozumieć, że ci ludzie odpowiadają na dwa różne pytania używając tego samego słowa i tego samego przykładu, i pokazują, że Jakub mówi o tym, że Abraham został usprawiedliwiony przez wyznanie wiary i uczynki, które za tym idą. I jeśli tak rozumie się tę księgę, to nie mamy sprzeczności. Istnieje trudność w interpretacji, ale tak naprawdę nie ma sprzeczności. Teraz, w tych kilku chwilach, które nam pozostały, chcę zająć się jeszcze jednym pytaniem, a mianowicie: „Co powoduje zbawczą wiarę w Chrystusa? Skąd pochodzi ta wiara? To pytanie, prawdopodobnie bardziej niż jakiekolwiek inne, określa samą istotę teologii reformowanej. Jeśli jest jakieś zdanie, które oddaje istotę teologii reformowanej, to jest to małe zdanie 'odrodzenie poprzedza wiarę’, czyli moc wiary jest wynikiem, nie aktem naszej woli dokonanym niezależnie, ale jest owocem suwerennego działania Boga, który zmienia usposobienie naszych serc i daje nam dar wiary. To nasza wiara, to my jesteśmy tymi, którzy wierzą, ale to nie my tworzymy tę wiarę. Wiara rodzi się z natychmiastowego, nadprzyrodzonego działania Boga, Ducha Świętego, który ożywia nas z duchowej śmierci i udziela nam daru wiary w naszych sercach. Kiedy mówimy o porządku zbawienia, mówimy o „ordo salutis”, mówimy nie tyle o doczesnym porządku rzeczy, co raczej o logicznym porządku rzeczy. Różnica pomiędzy priorytetem czasowym, a priorytetem logicznym jest następująca: kiedy mówimy, że usprawiedliwienie jest tylko przez wiarę, nie mamy na myśli tego, że osoba ma wiarę, a następnie pięć lat później jest usprawiedliwiona. Nie, w tej sekundzie, kiedy masz wiarę, jesteś uznany przez Boga za sprawiedliwego i jesteś przykryty szatą sprawiedliwości Chrystusa i masz wszystkie korzyści płynące z usprawiedliwienia. Nie ma tu żadnego upływu czasu, a jednak mówimy, że usprawiedliwienie jest przez wiarę, co oznacza, że wiara przychodzi logicznie przed usprawiedliwieniem lub powiedzielibyśmy 'wiara jest tylko przez usprawiedliwienie’. Wiemy, że usprawiedliwienie nie poprzedza wiary, ale wiara poprzedza usprawiedliwienie w sensie logicznego porządku. Ogromna większość ewangelicznych chrześcijan, gdybyś zadał im pytanie: 'Co przychodzi najpierw, wiara czy odrodzenie?’ odpowiedzieliby: 'Najpierw przychodzi wiara, a w wyniku wiary w Chrystusa, jesteś odrodzony’, gdzie teologowie reformowani mówią: 'Nie’. Wróć do 3 rozdziału Jana, gdzie Jezus prowadzi rozmowę z Nikodemem, w której Jezus powiedział: 'Jeśli człowiek nie narodzi się na nowo, nie może nawet zobaczyć Królestwa Bożego, a co dopiero wejść do niego’. Kiedy Paweł w 2 rozdziale Listu do Efezjan mówi o ożywieniu, to kiedy zostajemy ożywieni do wiary w jakim stanie wtedy jesteśmy? Nadal jesteśmy duchowo martwi, dlatego mówimy, że Bóg Duch Święty, zmienia usposobienie lub skłonność serca, tak że teraz to, w co wcześniej dana osoba nie chciała wierzyć, teraz wierzy, przyjmuje i kocha. Jednym z najwspanialszych kazań Jonathana Edwardsa było 'Boskie i nadprzyrodzone światło’, w którym mówi on o tym dziele Ducha Świętego, który zmienia nasze serca i usposobienie, tak że nie tylko widzimy prawdę propozycji, ale widzimy jej słodycz, piękno i chwałę. I tak wiara, która usprawiedliwia jest wiarą, która została stworzona w naszych sercach jako dar przez Boga, Ducha Świętego, tak że to, czego wcześniej nie chcieliśmy potwierdzić i przestrzegać, to co było dla nas obrzydliwe w stanie duchowej śmierci, kiedy byliśmy jeszcze w ciele, teraz jest naszą naturą Ducha. Cała reszta życia chrześcijańskiego jest wojną pomiędzy ciałem, starym człowiekiem, a Duchem, nowym człowiekiem, który rodzi wiarę, tak że jesteśmy odrodzeni do wiary i do usprawiedliwienia. Kiedy Paweł podaje skróconą listę kolejności zbawienia w 8 rozdziale Listu do Rzymian, mówi o tych, którzy byli uprzednio poznani, a których On także przeznaczył, a których przeznaczył, których także powołał, a których powołał, usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, uwielbił. W tej sekwencji jest jasne, że wszyscy, którzy byli w kategorii wcześniej poznanych, są również w kategorii predestynowanych. Wszyscy z kategorii predestynowanych są w kategorii powołanych, a wszyscy z kategorii powołanych są w kategorii usprawiedliwionych. Oczywiście Paweł mówił tam o powołaniu, które nie jest powołaniem zewnętrznym. Mówimy o 'zewnętrznym powołaniu’, kiedy głosimy ewangelię ludziom, niektórzy odpowiadają 'tak’, niektórzy 'nie’. Lecz w Rzymian 8, Paweł mówi o powołaniu, w którym wszyscy, którzy zostali powołani w określonym sensie, są usprawiedliwieni, a powołanie tam, w tej kolejności, poprzedza usprawiedliwienie. Tak więc powołanie jest tym, o czym mówimy w odniesieniu do odrodzenia, skutecznego, wewnętrznego wezwania Boga, przez które jesteśmy doprowadzeni do wiary, która jest żywą wiarą i dzięki której i przez którą jesteśmy usprawiedliwieni.
—
Więcej transkrypcji z filmów R. C. Sproula możesz znaleźć tutaj.