„Przez Biblię” to seria artykułów na naszym blogu, w której brat Kamil dzieli się swoimi przemyśleniami na temat Słowa Bożego. Tutaj można zobaczyć wszystkie teksty z tej serii: Przez Biblię. Zachęcamy do przeczytania oraz w szczególności do czytania Pisma Świętego!

 

Księga Rodzaju rozdział 2

„Tak ukończone zostały niebiosa i ziemia oraz wszystkie ich zastępy. W siódmym dniu Bóg ukończył swe dzieło, które uczynił; i odpoczął siódmego dnia od wszelkiego swego dzieła, które stworzył. I Bóg błogosławił siódmy dzień, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego swego dzieła, które Bóg stworzył i uczynił.” (Rdz 2:1-3)

Jak widzimy, Bóg po skończeniu dzieła stworzenia nic do niego już nie dodawał ani nie odejmował, tylko odpoczął. Wszystko, co stworzył uznał za dobre. I tego samego wymaga od nas, abyśmy przyjęli wszystko co dla nas czyni i odpoczęli w tym, że Pan wszystko już dla nas zrobił. Od nas jako stworzenia wymaga wielbienia Go. Żyjemy w czasie łaski, kiedy dzieło Bożego zbawienia zostało dokonane na Golgocie i objawione nam przez Ducha Świętego. Mamy ogromny przywilej życia w tych czasach i posiadania Słowa Bożego w całości, ale też ogromną odpowiedzialność zachowania tego Słowa bez przekręcania go.

„Takie są dzieje stworzenia niebios i ziemi w dniu, w którym PAN Bóg uczynił ziemię i niebiosa; Wszelkie krzewy polne, zanim były na ziemi, i wszelkie rośliny polne, nim wzeszły. Bo PAN Bóg jeszcze nie spuścił deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię. Ale z ziemi wychodziła para, która nawilżała całą powierzchnię ziemi. Wtedy PAN Bóg ukształtował człowieka z prochu ziemi  i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia. I człowiek stał się żywą duszą. PAN Bóg zasadził też ogród w Edenie, na wschodzie, i umieścił tam człowieka, którego ukształtował. I wywiódł PAN Bóg z ziemi wszelkie drzewa miłe dla oka i których owoce były dobre do jedzenia oraz drzewo życia  pośrodku ogrodu i drzewo poznania dobra i zła. A z Edenu wypływała rzeka, aby nawadniać ogród; i stamtąd dzieliła się na cztery główne rzeki. Nazwa pierwszej – Piszon; to ta, która okrąża całą ziemię Chawila, gdzie znajduje się złoto. A złoto tej ziemi jest wyborne. Tam też jest bdellium i kamień onyksowy. Nazwa drugiej rzeki – Gichon; ta okrąża całą ziemię Kusz. Nazwa zaś trzeciej rzeki – Chiddekel; płynie ona na wschód ku Asyrii. A czwarta rzeka to Eufrat. PAN Bóg wziął więc człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby go uprawiał i strzegł.” (Rdz 2:4-15)

Prócz przygotowania dla nas wszystkiego co potrzebne do życia Pan przygotował również dla nas miejsce do pracy dla niego. Jak mówi list do Efezjan “Jesteśmy bowiem jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, które Bóg wcześniej przygotował, abyśmy w nich postępowali.” (Ef 2:10) W życiu człowieka od początku jest wiele naturalnych rzeczy, którymi jesteśmy obciążeni i za które jesteśmy odpowiedzialni. Jako dziecko była to szkoła, młodsze rodzeństwo. Później studia, praca rodzina. I w tych wszystkich rzeczach musimy być posłuszni Panu i starać się wykonywać je po Bożemu. Te wszystkie małe rzeczy, które przez część współczesnych sekt zostały zepchnięte na dalszy plan, od początku były przygotowane dla nas. Popatrzmy na te słowa Pawła do Tymoteusza: “Wiarygodne to słowa: Jeśli ktoś pragnie biskupstwa, pragnie dobrej pracy. Biskup więc ma być nienaganny, mąż jednej żony, czujny, trzeźwy, przyzwoity, gościnny, zdolny do nauczania; Nieoddający się piciu wina, nieskłonny do bicia, niełakomy na brudny zysk, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy; Dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w posłuszeństwie i wszelkim szacunku; Jeśli bowiem ktoś nie umie rządzić własnym domem, jakże będzie mógł troszczyć się o kościół Boży? Nie nowicjusz, żeby nie wbił się w pychę i nie wpadł w potępienie diabelskie. Musi też mieć dobre świadectwo od tych, którzy są na zewnątrz, żeby nie ściągał na siebie hańby i nie wpadł w sidła diabła. Diakonis także mają być poważni, niedwulicowi, nienadużywający wina, niełakomi na brudny zysk; Zachowujący tajemnicę wiary w czystym sumieniu. I niech będą najpierw wypróbowani, a potem niech służą, jeśli są nienaganni.” (1Tm 3:1-10) 

Dzisiejsze ruchy charyzmatyczne sprowadziły chrześcijaństwo do modlitw o uzdrowienie i dużych spotkań, na których wszyscy są poruszeni przez “ducha świętego”, a bardzo małą wagę przywiązują do codziennego życia. Jeżeli uważamy się za Chrześcijan to właśnie te wszystkie podstawowe rzeczy dnia codziennego powinny ulec zmianie w pierwszej kolejności. Pamiętajmy, że do służby powołuje Pan. Nie znam żadnego człowieka w Słowie Bożym, który bez bożego wezwania rusza w świat. Zaczynając od Abrahama kończąc na Apostołach wszyscy zostali powołani przez Boga, co dobrze oddaje ten fragment z Dziejów Apostolskich: “Lecz ja o to nie dbam, a moje życie nie jest mi tak drogie, bylebym tylko z radością dokończył mój bieg i posługę, którą otrzymałem od Pana Jezusa, by dać świadectwo o ewangelii łaski Bożej.” (Dz 20:24) I my powołani do świętości uświęcajmy się, dbajmy o naszych najbliższych w rodzinach, o braci i siostry pełniąc swoje obowiązki wobec nich jak najlepiej, a może wtedy Pan kiedyś powie do nas jak do sługi w ewangelii Łukasza: “I powiedział do niego: Dobrze, sługo dobry, ponieważ byłeś wierny w małym, sprawuj władzę nad dziesięcioma miastami.” (Łk 19:17) W swoim starym życiu często robiłem rzeczy od końca i teraz też często mi się to zdarza. Właśnie dlatego tak ważne jest posłuszeństwo i zmienianie myślenia, które przez lata się w nas zakorzeniło.

“I rozkazał PAN Bóg człowiekowi: Możesz jeść do woli z każdego drzewa ogrodu; Ale z drzewa poznania dobra i zła jeść nie będziesz, bo tego dnia, kiedy zjesz z niego, na pewno umrzesz.”(Rdz 2:16-17)

Jak cudowna wydaje się teraz dla nas myśl, że ludzie na początku mieli tylko jedno prawo do przestrzegania. Dodatkowo mieli Boga przechadzającego się po ogrodzie w którym żyli. O wszystko mogli go zapytać, porozmawiać. Mogli dostać odpowiedź na każde nurtujące ich pytanie. To musiało być niesamowite. Wydaje się że bardzo łatwo być w takiej sytuacji posłusznym. I może być mylące z naszej perspektywy, że Adam i Ewa w pewnym sensie mieli łatwiej.

“PAN Bóg powiedział też: Niedobrze, by człowiek był sam; uczynię mu odpowiednią dla niego pomoc. I ukształtował PAN Bóg z ziemi wszelkie zwierzęta polne i wszelkie ptactwo niebieskie, i przyprowadził je do Adama, aby zobaczyć, jak je nazwie; a jak Adam nazwał każdą istotę żywą, taka była jej nazwa. I Adam nadał nazwy wszelkiemu bydłu i ptactwu niebieskiemu, i wszelkim zwierzętom polnym. Dla Adama jednak nie znalazła się pomoc odpowiednia dla niego. Wtedy PAN Bóg zesłał głęboki sen na Adama; a gdy zasnął, wyjął jedno z jego żeber i zapełnił ciałem miejsce po nim. I z tego żebra, które PAN Bóg wyjął z Adama, utworzył kobietę i przyprowadził ją do Adama. I Adam powiedział: To teraz jest kość z moich kości i ciało z mojego ciała; dlatego będzie nazwana kobietą, bo z mężczyzny została wzięta. Dlatego opuści mężczyzna swojego ojca i swoją matkę i połączy się ze swoją żoną, i będą jednym ciałem. I oboje, Adam i jego żona, byli nadzy, a nie wstydzili się.” (Rdz 2:18-25)

Jak czytamy Bóg wszystko przygotował dla człowieka na jego użytek. Ludzkość po upadku oczywiście nie korzysta z zasobów ziemi w sposób dobry, eksploatując ją do granic możliwość. Aby zachód mógł żyć w dostatku ludzie w Azji pracują za pieniądze, które nawet nie starczają im na przeżycie, a ludzie w Afryce zarzucani są elektronicznymi odpadami z Europy. Jak widzimy ludzie ze zwierzętami na początku mieli żyć w symbiozie, do jedzenia dla jednych jak i drugich były przeznaczone rośliny. Ale zostawmy to na razie. Ważniejsza wydaje się druga część tego fragmentu, a mianowicie ustanowienie małżeństwa. 

Żyjemy w czasach, w których w tej sferze nastąpił wielkie rozluźnienie. Małżeństwo dziś nie różni się od posiadania chłopaka, z tą różnicą, że chodzenie rozpoczyna się w ładnym budynku i towarzyszy temu tłum ludzi. Tak jak mówiłem wcześniej – wyciągnięcie absolutu z życia ludzi podważa wszelkie wartości. Małżeństwo nie jest już święte. Nie jest do śmierci tylko czasowe – bo przecież nie wiemy, czy za dwa lata mama dalej będzie kochała tatusia albo tatuś mamę. Przecież dzieci zrozumieją. Przecież nie ma co się męczyć do końca życia. Pamiętam, że gdy byłem mały to ludzie mieli całkiem inne podejście; uważam, że nie wynikało to z ich dogłębnej wiary, ale tak jak dzisiaj przez normy społeczne i wartości wyznawane przez większość. Natomiast rozwód to była ostateczność, nawet gdy mąż był pijakiem, a życie z nim katorgą. Teraz natomiast co chwila słyszę, że ktoś się rozwodzi i to z przyczyn, które kiedyś były nie do pomyślenia. Jeszcze smutniejsze jest, to że rozwody są dopuszczane w społecznościach, które uważają się za chrześcijańskie.

Jak widzimy w tym fragmencie małżonkowie są jednym ciałem, co samo w sobie mówi nam, że niemożliwe jest rozdzielić je bez uszkodzenia, ponieważ jedno ciało jest niepodzielne. Do tego fragmentu odnosi się sam Jezus w Ewangelii Mateusza: “A on im odpowiedział: Nie czytaliście, że ten, który stworzył ich na początku, uczynił ich mężczyzną i kobietą? I powiedział: Dlatego opuści mężczyzna ojca i matkę i połączy się ze swoją żoną, i będą dwoje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co więc Bóg złączył, człowiek niech nie rozłącza. Zapytali go: Dlaczego więc Mojżesz nakazał dać list rozwodowy i oddalić ją? Odpowiedział im: Z powodu zatwardziałości waszego serca Mojżesz pozwolił wam oddalić wasze żony, ale od początku tak nie było. Lecz ja wam mówię: Kto oddala swoją żonę – z wyjątkiem przypadku nierządu – i żeni się z inną, cudzołoży, a kto żeni się z oddaloną, cudzołoży.” (Mt 19:4-9) Widzimy, że Jezus odwołuje się tu do Księgi Rodzaju. Pokazuje nam to, że Chrześcijanin powinien traktować małżeństwo jako coś co trwa aż do śmierci. Małżeństwa mieszane, które są wynikiem nawrócenia jednego z małżonków, dla tej nawróconej połówki również powinno być tak traktowane. Widzimy również, że Boże małżeństwo to mężczyzna i kobieta – inne związki przez Boga są uznane za grzech. “Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie łudźcie się: ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani zniewieściali, ani mężczyźni współżyjący ze sobą;”.

DOŁĄCZ DO NEWSLETTERA!
Chcę otrzymywać newsletter - wiadomości o nowościach i produktach związanych ze stroną Żyjesz Tylko Raz.
Chcesz otrzymywać powiadomienia o publikowanych przez nas treściach? Dołącz do newslettera!
Co jakiś czas będziemy przesyłać ci maila o nowych filmach, artykułach i innych produktach związanych z naszą działalnością. My również nie lubimy spamu, dlatego możesz być pewny, że nie będziemy zasypywać cię wiadomościami. W każdej chwili będziesz mógł zrezygnować z otrzymywania newslettera.