Paul Washer dzieli się tym, co jego zdaniem może być największym zagrożeniem dla kościoła w naszym pokoleniu. Tekst jest transkrypcją filmu, który możesz obejrzeć tutaj.
Co według was jest największym zagrożeniem dla kościoła w naszym pokoleniu?
Pastorzy. Mówię szczerze. Pastorzy. Wierzę, że Bóg dał kościołowi trzy urzędy: ewangelisty, pastora i nauczyciela. Gdziekolwiek widzisz słaby kościół, widzisz tych słabych ludzi. Są albo nieistniejący, albo niebiblijni, albo nienawróceni. A cała ta rozmowa o sądzie nad naszym krajem z powodu jego niemoralności i wszystkich innych rzeczy – nigdy nie zapominajcie, że sąd zawsze zaczyna się od domu Bożego. Jestem zdumiony brakiem bojaźni Pańskiej i wiedzy biblijnej wśród tych, którzy nazywają siebie sługami Chrystusa. Myślę o okropnościach, które wydarzyły się w Ameryce w świecie ewangelicznym i mówię tylko o kazalnicy. Głupie zachowanie, brak szacunku. Jeśli masz kościół, który się nie modli, to dlatego, że masz starszych, którzy się nie modlą. Jeśli kościół nie jest biblijny, to dlatego, że masz niebiblijnych starszych. To zawsze się do tego sprowadza. Kiedy więc patrzę na naród, nie obwiniam żadnej partii, nauczycieli ani niczego innego, ale patrzę na siebie jako na sługę Chrystusa. I właśnie dlatego nikomu nie powinno być zbyt łatwo dostać się do służby. Moglibyśmy wymieniać wiele innych rzeczy, ale ostatecznie wszystko sprowadza się do tego. Moglibyśmy powiedzieć, że chodzi o liberalizm – co jest prawdą. Moglibyśmy jednak wskazać na coś jeszcze bardziej niebezpiecznego: sekretny, ukryty liberalizm – wtedy, gdy ludzie twierdzą, że Biblia jest nieomylna, ale cała ich posługa to nic innego jak pragmatyzm. Wy, młodzi mężczyźni, musicie coś zrozumieć. Całe to gadanie o reformacji w ciągu ostatnich 15 lat… Po pierwsze, reformatorzy nie chcieli być reformatorami, oni po prostu chcieli być biblijni. Po drugie, nie jesteś reformowany tylko dlatego, że przyjąłeś akademicki pogląd na pewien rodzaj soteriologii suwerennej łaski. Ale podążasz za duchem reformatorów, ponieważ starasz się wziąć każdy aspekt swojego myślenia, swojej doktryny, swojego usposobienia, swojego życia, swojej rodziny, swojego kościoła i podporządkować go temu, co jest napisane. Więc to byłoby kilka punktów.
—
Więcej transkrypcji z filmów Paula Washera możesz znaleźć tutaj.