Czytaj swoją Biblię lub umieraj. Jest to fragment Q&A z Paulem Washerem z 2021 roku w Grace Community Church. Tekst jest transkrypcją filmu, który możesz obejrzeć tutaj.
Jak rozwinąć u młodej osoby… Dostaję wiele pytań dotyczących rozwijania nawyków pobożności, rozwijania czasu w Słowie. Wiecie, pracując z uczniami szkół średnich, wszystkie ich prace domowe są na urządzeniach, wszystko jest interaktywne, wszystko jest przeciążeniem sensorycznym, wszystkie ich rozrywki są szybkie, są przeznaczone dla głupszego pokolenia i mają zabawiać. Nie utrzymujemy dłużej naszej uwagi. Więc teraz przychodzisz do czegoś takiego, to jest czarno-białe i jest trudne do zrozumienia i zaczynasz plan czytania Biblii i kiedy dojdziesz do Księgi Kapłańskiej jesteś gotowy umrzeć. Jak pomóc tym młodym mężczyznom zobaczyć, że to jest to, co Psalmy nazywają „skarbem” i „rozkoszą”, a nawet jak ojcowie mogą pomóc młodym mężczyznom zrozumieć praktykę bycia w tej Księdze i jak się nią zachwycać. Pierwszą rzeczą, którą musisz sobie uświadomić, jest to, że kiedy widzisz kogoś, kto wydaje się być oddany modlitwie i studiowaniu Słowa Bożego, nie kupuj kłamstwa, że robi to, ponieważ jest to dla niego łatwe, że ma specjalny dar. Kiedy obudziłem się z tego, w czym byłem, ze śpiączki itp. po ataku serca, jedną z pierwszych rzeczy, jakie zauważyłem, był niewiarygodny ból. Tłukli mnie tą maszyną tak wiele razy, że czułem się jakby wszystkie moje żebra były połamane. A podczas oddychania chciałem krzyczeć przy każdym wdechu. Oddychanie było okropne. Ale jaką miałem opcję? Umrzeć. I właśnie do tego punktu musimy dojść. Dziś rano przeczytałem trzy rozdziały, czytałem po hiszpańsku, czytałem z mojej hiszpańskiej Biblii, czytałem trzy rozdziały, mam dyscyplinę trzech rozdziałów – zanim pójdę do swojego studiowania. Po prostu pobożne czytanie z Panem. I nie powiem, ile razy musiałem powtarzać jakiś akapit, bo czytałem i było to w stylu: „Co ja właśnie przeczytałem?”. Jeszcze dzisiaj to jest walka, to jest walka, wszystko w moim życiu jest walką. Ale opcją jest śmierć. I to właśnie musisz zobaczyć młody człowieku. Musisz kultywować dyscyplinę. Musisz ją stworzyć. Pamiętam, kiedy pierwszy raz uczyłem się sztuk walki i myślałem, że po prostu wejdę pierwszego dnia i dostanę kogoś, aby go uderzyć czy coś takiego. A oni kazali mi stać w określony sposób, nie wiem jak długo, a potem kazali mi poruszać ręką w ten sam sposób za każdym razem i to było po prostu coraz nudniejsze, byłem tam od miesięcy. Pewnego dnia wszedłem do sali i mistrz, czy jak mu tam jest, nagle zobaczyłem cios wymierzony prosto we mnie. Znikąd, nie miałem na sobie ghee, cios przeleciał mi przed twarzą. I pamiętam, że zablokowałem go w ten sposób. „Wow, to było całkiem fajne”. I chodzi o to, że to rozwija dyscyplinę. Ale prawdziwym problemem jest to, że nie doszedłeś do punktu, w którym naprawdę wierzysz: „Jeśli nie skonsumuję tej Księgi i nie nauczę się modlić, umrę”. I tak się stanie.
—
Więcej transkrypcji z filmów Paula Washera możesz znaleźć tutaj.
You must be logged in to post a comment.