Gdy rozważamy temat Asbury i innych miejsc domagających się przebudzenia, Todd mówi nam dokładnie, gdzie można znaleźć prawdziwe, biblijne przebudzenie. Tekst jest transkrypcją filmu, który możesz obejrzeć tutaj.

 

Co ten pan młody ma wspólnego z tobą? Cóż, jeśli jesteś duchowo sparaliżowany w jakikolwiek sposób, to zobaczmy, czy ten płaczący pan młody jest w stanie ci pomóc. Jest pewne zjawisko w chrześcijaństwie, które przykuwa naszą uwagę. Czy jest to tzw. Przebudzenie w Asbury, ogromna krucjata (ewangelizacyjna), konferencja The Passion, koncert Bethel czy Hillsong – zawsze, gdy widzimy wielki trend w ewangelikalizmie, mądrze zadać pytanie: „Dlaczego?”. Dlaczego ludzie są przyciągani do tej konkretnej rzeczy? Dlaczego ludzie są tak podekscytowani wydarzeniami, które skupiają się na rzekomym wylaniu Ducha Świętego? Za czym ludzie podążają? Czego szukają? Czego brakuje im w ich chodzeniu, co motywuje ich do pragnienia większego, bardziej ekscytującego spotkania z Duchem Świętym? Nikt z nas nie potrafi czytać w sercach. Chciałbym jednak przedstawić sześć powodów, dla których tak wielu z nas goni za tymi wielkimi, górnolotnymi doświadczeniami duchowymi.

Pierwszy. Czy to dlatego, że jesteśmy trochę sparaliżowani duchowo i mamy nadzieję, że wydarzenie przebudzenia rozpocznie nasze uczucia do Pana.

Po drugie. W pewnym sensie jest związane z poprzednim – być może czujemy, iż potrzebujemy namacalnych lub widocznych dowodów Bożego dzieła, aby wzmocnić nasze zaufanie.

Numer trzy. Ponieważ ta ekscytacja, którą kiedyś mieliśmy, gdy zostaliśmy zbawieni, osłabła i chcemy to uczucie odzyskać.

Numer cztery. Twój brak uczuć powoduje, że myślisz, że możesz nie być zbawiony – i nie lubisz tego uczucia.

Numer pięć. Biblia po prostu… cóż, szczerze mówiąc, nie jest już tak ekscytująca i potrzebuję czegoś więcej niż Biblia, by mnie pobudzić.

Numer sześć. Po prostu chcesz więcej Ducha Świętego.

 

Teraz to ty musisz się zastanowić, dlaczego tak bardzo ekscytują cię pogłoski o przebudzeniu, ale mam bardzo dobrą wiadomość. Są tylko trzy rzeczy, które musisz wiedzieć, a które uwolnią cię od pragnienia przeżywania górnolotnych doświadczeń, aby potwierdzić twoją wiarę, wzmocnić ją i rozpalić.

Po pierwsze. Wróćmy do naszego płaczącego pana młodego. Nie jest on jedynym facetem, który się wzruszył, kiedy zobaczył swoją wspaniałą pannę młodą idącą do ołtarza. Pamiętam, że prawie zwymiotowałem, (nie zwymiotowałem, ale czułem się tak), kiedy pierwszy raz zobaczyłem panią Friel wchodzącą do kościoła. Przyjęcie – wspaniałe, wszyscy podekscytowani. Miesiąc miodowy – totalnie odjechany. Ale potem stało się coś dziwnego. Mijały lata i te hiper-romantyczne emocje, które czułam na początku, zaczęły zanikać. Innymi słowy, byłem jak Righteous Brothers lub Elvis, jeśli chcesz: „I Lost That Loving Feeling” (Straciłem to miłosne uczucie). Zauważcie, że straciłem tamten rodzaj romantycznej, pełnej zachwytu miłości, która była tak ekscytująca. Ale lata mijały i gdy mieliśmy razem dzieci, chowaliśmy razem członków rodziny i po prostu żyliśmy razem, to hiper-romantyczne uczucie zostało zastąpione przez inny rodzaj miłości. Nie tylko porywający rodzaj miłości. Głębsza miłość, stabilniejsza miłość, dogłębna miłość, miłość, której nie zamieniłbym na tę początkową romantyczną miłość. Mój przyjacielu – to jest właśnie życie chrześcijańskie. Dla wielu z nas, kiedy zostaliśmy zbawieni – to było tak wybuchowe, tak emocjonalne, tak radykalne. Ale tylko dlatego, że to intensywne uczucie osłabło, nie ma potrzeby panikować. To uczucie po prostu nie jest trwałe. Kiedy ciągle starasz się odzyskać to miłosne uczucie, to znaczy, że źle rozumiesz, jak nasze uczucia mogą i powinny ewoluować przez lata. (Przepraszam Ken Ham). Spójrz na tę starą parę – małżeństwo od dziesięcioleci. Nie mają tego początkowego romantycznego szumu, którego doświadczyli dziesiątki lat temu. Ale nigdy nie powiedziałbyś, że się nie kochają. Wiesz, że się kochają i kochają się głębiej niż na początku. Jeśli martwisz się, że nie jesteś już nastawiony do Pana z takim zachwytem jak kiedyś, zachęcam cię, abyś po prostu wytrwał – nadal bądź posłuszny, nadal chodź do kościoła, nadal czytaj swoją Biblię, nadal uczestnicz w komunii, nadal kochaj i prowadź swoją rodzinę, a w miarę upływu lat nie wpadaj w panikę, że nie jesteś jak płaczący pan młody.

Po drugie. Jeśli szukasz więcej Ducha Świętego, musisz wiedzieć, że masz tyle Ducha Świętego, ile możesz mieć. Nie dostajesz więcej lub mniej Ducha Świętego, kiedy On cię zbawia i wypełnia, w przeciwieństwie do tego, czego być może cię uczono. Duch Święty nie jest uczuciem. Teraz to nie znaczy, że nie możesz mieć uczuć, które są produkowane przez Ducha Świętego, a uczucia, które On tworzy w nas są poznawcze – to zaczyna się w naszym mózgu, kiedy dowiadujemy się więcej o Bogu, czytamy naszą Biblię, słyszymy niesamowite kazanie lub śpiewamy klasyczny chwalebny hymn (które moim zdaniem są jedynymi, które powinniśmy śpiewać) – to powinno tworzyć uczucia w nas i będzie tworzyć uczucia w nas. Duch Święty nie daje nam mistycznego bzyczenia, bo powtarzamy w kółko piosenkę z jednym refrenem. Zamiast tego doświadczamy emocji poprzez nasz mózg, kiedy zatrzymujemy się nad Bogiem i myślimy o Nim.

Po trzecie. Jeśli chcesz zobaczyć Ducha Świętego w pracy i być zachęcany, że jest aktywny, robiący rzeczy – naprawdę nie musisz iść na specjalne wydarzenie, aby mieć wiekopomne doświadczenie. Aby zobaczyć Ducha w pracy, nie musisz szukać dalej niż w swoim lokalnym kościele. Rozejrzyj się, Duch Święty jest żywy i aktywny w każdym kościele, który wiernie głosi Słowo. Czy chcesz zobaczyć Ducha Świętego w pracy? To dobre pragnienie. Ale po prostu znajdź Go tam, gdzie On działa, w kontekście twojego lokalnego kościoła, w życiu Jego ludzi w Jego Kościele. Duch Święty działa w życiu tego faceta. Jest wyczerpany, ale nadal przyprowadza swoją rodzinę do kościoła. Spójrz na Ducha Świętego działającego w życiu tej pani, która od lat służy w żłobku. Mimo, że przeziębia się częściej niż reszta z nas, wciąż pokazuje, że Duch Święty działa w jej życiu i działa w społeczności chrześcijan. Chcesz zobaczyć Ducha Świętego? On działa w życiu tych, którzy są chrzczeni. Hej! On działa w życiu człowieka, który żył w niewoli pornografii, ale teraz ma zwycięstwo. W tej mamie, która myślała, że jej życie się skończyło, kiedy urodziła dzieci, ale teraz z radością uczy swoje dzieci o Jezusie. Czy widzisz? Duch Święty działa wokół ciebie w twoim lokalnym kościele.

 

Co więc powinieneś zrobić?

Po pierwsze. Dostosuj swoje oczekiwania względem swoich emocji i uczuć. Nie szukaj górnolotnych doświadczeń. Szukaj stabilnych i stałych.

Numer dwa. Trzymaj się zwykłych, spójnych, niezawodnych, biblijnie nakazanych środków wzrostu. Czytanie Biblii, społeczność ze świętymi, głoszenie kazań, udział w komunii, dawanie świadectwa, chrzty, a twoja miłość z biegiem lat będzie coraz głębsza. Powiesz: „Potrzebuję na to biblijnych dowodów”. Zastanów się, co Piotr powiedział do Jezusa, kiedy zobaczył Go przemienionego. Mówimy dosłownie o doświadczeniu z góry: „Panie, to jest tak dobre, to jest niesamowite, jeśli chcesz, zrobię trzy namioty – jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza, jeden dla Eliasza”. Jeszcze mówił, gdy oto jasny obłok przysłonił ich i Ojciec z obłoku powiedział: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie”. Nie urządzajcie przebudzenia, nie urządzajcie górnolotnych doświadczeń, ale słuchajcie Słowa, słuchajcie kazania, słuchajcie Jego umiłowanego Syna, w którym On ma upodobanie. Piotr, co ciekawe, w swoim liście wspomina to doświadczenie z góry. I co o tym powiedział? Mamy pewniejsze Słowo (2P 1:19). Wow. Ty i ja jesteśmy skłonni myśleć: „Gdybym tylko mógł zobaczyć Jezusa, miałbym coś, co podtrzymywałoby mnie na zawsze”. A Piotr mówi: „Nie, to nie tak działa. Zgłębiaj Słowo”. To jest właściwie lepsze niż doświadczenie na szczycie góry.

Numer trzy. Dołącz do lokalnego kościoła. Rozejrzyj się dookoła, a zobaczysz, że Duch Święty działa wszędzie. Próbuję powiedzieć, abyś nie był tym gościem. Pracuj nad tym, aby być tym gościem.

A jeśli być może potrzebujesz czegoś do nurkowania w Biblii, to polecam ci „Drive by Theology” z dr Stephenem J. Lawsonem – teologia systematyczna. Innymi słowy, wszystko co usłyszysz to setki wersetów biblijnych, które pomogą ci lepiej zrozumieć Biblię i bardziej kochać Pana. Jest on dostępny na stronie wretched.org.

Więcej transkrypcji z filmów Todda Friela możesz znaleźć tutaj.

DOŁĄCZ DO NEWSLETTERA!
Chcę otrzymywać newsletter - wiadomości o nowościach i produktach związanych ze stroną Żyjesz Tylko Raz.
Chcesz otrzymywać powiadomienia o publikowanych przez nas treściach? Dołącz do newslettera!
Co jakiś czas będziemy przesyłać ci maila o nowych filmach, artykułach i innych produktach związanych z naszą działalnością. My również nie lubimy spamu, dlatego możesz być pewny, że nie będziemy zasypywać cię wiadomościami. W każdej chwili będziesz mógł zrezygnować z otrzymywania newslettera.