Czy można mieć 100% pewność zbawienia?

Czy można mieć 100% pewność zbawienia? Co jeśli wątpię w swoje zbawienie? Dr Thomas Schreiner odpowiada. Tekst jest transkrypcją filmu, który możesz obejrzeć tutaj.

Przede wszystkim powiedziałbym, że życie nie jest takie. Życie jest złożone i nie sądzę, aby Pismo Święte tak to ujęło. Wyrażenie „100%” (wiem, co ta osoba mówi) to naprawdę nie jest najbardziej pomocne wyrażenie. Ale Biblia mówi – 1 Jana 5:13 – że Bóg chce, abyśmy wiedzieli, czy mamy życie wieczne. Bóg chce, abyśmy mieli pewność. 100%? Prawdopodobnie nie jest to najlepszy sposób, aby to ująć, ale czy Bóg chce, abyśmy mieli pewność? Różnimy się tutaj – my ewangeliczni protestanci – od rzymskich katolików. Rzymscy katolicy mówią, że jeśli masz taką pewność, Sobór Trydencki mówi, że to anatema – jesteś przeklęty. Chyba że masz specjalne objawienie. Ale my wierzymy, że Biblia naucza, że Bóg chce, abyś miał pewność. Jak ją zdobyć, jak uzyskać taką pewność? Zasadniczo przez ufanie Bożym obietnicom, przez patrzenie na Chrystusa. Robert Murray M’Cheyne powiedział: „Na każde jedno spojrzenie na siebie powinno przypadać 10 spojrzeń na Chrystusa”, a jeden z moich przyjaciół powiedział: „Może powinno to być 100”, 100 spojrzeń na Chrystusa. Skąd więc bierze się pewność? Nie pochodzi ona z wpatrywania się w siebie, z badania siebie przede wszystkim, ale z patrzenia na Chrystusa i rozważania Bożych obietnic. Jednak ci, którzy nie są zbawieni, ci, którzy nie są odrodzeni, mogą uważać, że mają pewność zbawienia, więc Pismo Święte mówi również, że nasze uczynki odgrywają pewną rolę w naszej pewności, nasze uczynki świadczą o tym, że naprawdę należymy do Boga. Nie sądzę jednak, by były one najważniejsze. Chciałbym myśleć o pewności jako o trójkołowym rowerze z trzema kołami, ale jest to trójkołowiec z dużym kołem. Duże koło z przodu to „obietnice Boże”, następnie mamy „nasze uczynki” jako tylne koło, aby poświadczyć, że jesteśmy naprawdę zbawieni, a trzecie koło to „świadectwo Ducha”. Pismo mówi nam, że Duch świadczy naszemu Duchowi, że naprawdę jesteśmy dziećmi Bożymi. Kolejną kwestią, którą chcę poruszyć, jest to, że Westminsterskie Wyznanie Wiary mówi (i myślę, że pasuje do Pisma Świętego), że jako chrześcijanie uznajemy, że nasza pewność wzrasta i spada, więc rozmawialiśmy o „stu procentach” – czasami nasza pewność jest naprawdę silna, ale czasami przez próby, grzech w naszym życiu, pokusy – czasami spada, co nie znaczy, że nie jesteśmy zbawieni. Więc uznajemy, że Bóg chce, abyśmy mieli pewność, taki jest ideał, rozmyślamy nad Bożymi obietnicami, ale w naszym życiu są różne poziomy w różnych okresach. I tak właśnie Bóg działa w naszym życiu.

—

Więcej transkrypcji z filmów Southern Seminary możesz znaleźć tutaj.