Przyjemność i zysk ze studiowania Biblii – rozdział 2
Dwight L. Moody
AUDIO NA YOUTUBE > LINK
AUDIO PODCAST SPREAKER > LINK
Nie prosimy mężczyzn i kobiety, aby wierzyli w Biblię bez pytania.
Nie jest rzeczą naturalną, aby człowiek akceptował rzeczy Boga bez pytania.
Ale pamiętaj chrześcijaninie, jeśli masz być gotowy aby udzielić odpowiedzi każdemu człowiekowi, który zapyta cię o powód nadziei, która jest w tobie, musisz najpierw sam być pewien odpowiedzi.
Gdy tylko gdy będziesz wypełniony Słowem Bożym, to nie będziesz miał żadnych wątpliwości.
Niektórzy ludzie mają wiele wątpliwości w swoim życiu, wciąż o tym myślą i wciąż o tym mówią.
Wierzę, że powodem, dla którego tak jest, jest fakt, że nadal tak wielu ludzi nie zna Biblii.
Podobni do nich są także ludzie którzy niby czytają Pismo Święte, niby znają Pismo Święte ale tak naprawdę Słowo Boga, nie jest dla nich czymś najważniejszym, nie jest dla nich prawdą – dlatego można śmiało powiedzieć że nie znają Biblii bo jej nie ufają.
DOWÓD.
Niektórzy ludzie wciąż mnie pytają: „Chciałbym, żebyś mi udowodnił, że Biblia jest prawdziwa.” Odpowiadam: księga sama się obroni… jeśli na to pozwolisz; bo jest w niej żywa moc.
„Dlatego też nieustannie dziękujemy Bogu, że gdy przyjęliście słowo Boże, które słyszeliście od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale – jak jest naprawdę: jako słowo Boże, które też w was, którzy wierzycie, skutecznie działa.” (I List do Tesaloniczan 2:13).
Biblia nie potrzebuje obrony, to nie jest chore dziecko, które potrzebuje opieki. Biblia nie potrzebuje obrony – potrzebuje aby ją poznać i studiować.
Pewien chrześcijanin rozmawiał kiedyś ze sceptykiem. Sceptyk powiedział „nie wierzy w Biblię”. Chrześcijanin nic nie odpowiedział tylko czytał. Sceptyk powiedział jeszcze raz: „Nie wierzę w żadne słowo tej księgi”. Mężczyzna czytał dalej. Sceptyk zaatakował ponownie „Czy możesz mi wytłumaczyć dlaczego myślisz, że Biblia to Słowo Boże – skąd masz taką pewność?”. Chrześcijanin po pewnej chwili odpowiedział: „Kiedy rycerz jest pewien, że ma dobry miecz, nie myśli o nim zbyt dużo ale po prostu go używa.”
To jest właśnie nasze zadanie na dziś – czytać i studiować biblię. Naszym zadaniem nie jest przekonywanie ludzi i udowadnianie, że Biblia jest prawdziwa – to jest praca Ducha Świętego.
SKAZANY – ZAGINIONY – OCALONY.
Pewien mężczyzna co wieczór czytał żonie Biblię. Czytali co wieczór przez ponad godzinę.
– Któregoś wieczora mężczyzna zatrzymał się pośród czytania i powiedział: „Żono, jeśli ta książka jest prawdziwa, to my się mylimy”.
– Po kilku dniach zatrzymał się ponownie i powiedział: „Żono, jeśli ta księga jest prawdziwa, jesteśmy zagubieni.”
– Przywiązany do książki i głęboko zaniepokojony, nadal czytał i po kilku dniach ponownie zawołał: „Żono, jeśli ta Księga jest prawdziwa, możemy być uratowani – zbawieni.”
Nie minęło wiele dni i oboje się nawrócili. To jest jeden z celów tej Księgi: powiedzieć człowiekowi o wielkim Bożym zbawieniu. Pomyślcie o książce, czy jest inna książka która może podnieść naszego upadłego ducha i przybliżyć nas na Boga!
Pomyślcie też o tym, że posiadanie takiej książki w domu i lekceważenie jej ostrzeżeń, odrzucanie jej nauk i jej autorytetu to straszna odpowiedzialność.
Biblia „Dla jednych wonią śmierci ku śmierci, a dla drugich wonią życia ku życiu…” (II List do Koryntian 2:16)
CO JEŻELI NIE MOGĘ ZROZUMIEĆ.
Często przed czytaniem Biblii ludzie pytają, co zrobić gdy dojdę do czegoś, czego nie mogę zrozumieć. Dziękuję Bogu, że jest w tej Księdze wysokość – o której nic nie wiem, głębokość – której nigdy nie byłem w stanie zgłębić,
a która czyni ją jeszcze bardziej fascynującą.
Gdybym mógł wziąć tę książkę do ręki i przeczytał ją tak, jak dowolną inną książkę i zrozumiał ją całą podczas tego jednego czytania, to stracił bym wiarę!
To że nie rozumiemy pewnych fragmentów, jest jednym z najsilniejszych dowodów na to, że ta książka musi pochodzić od Boga. Nawet najlepiej wykształceni ludzie, którzy studiują Biblię przez pięćdziesiąt lat, przyznają: „Jest tam głębia, o której nic nie wiemy”!
Jakiś mężczyzna przyszedł do mnie z pewnym bardzo trudnym problemem Biblijnym i zapytał:
-„Moody, co o tym sądzisz? co z tym robisz?”
-Odpowiedziałem: „Ja nic z tym nie zrobię.”
-Zapytał więc ponownie: „A jak ty to rozumiesz?”
-Odpowiedziałem: „Nie rozumiem tego.”
-Zapytał jeszcze raz: „A jak to wytłumaczysz?”
-Odpowiedziałem „Nie umiem tego wyjaśnić”
-Podsumował „Czyli nie wierzysz w to, prawda? ”
-A ja odpowiedziałem: „Oh, tak, wierzę w to. Jest wiele rzeczy, których nie rozumiem, ale ja w nie wierzę. Nie wiem nic o wyższej matematyce, ale wierzę w nią. Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego ten sam rodzaj jedzenia zamienia się w ciało, włosy.. nie wiem.
Jakiś człowiek powiedział mi przed chwilą, że nie może uwierzyć w Boga bo go nigdy nie widział.
Powiedziałem, „Człowieku, czy widziałeś kiedyś swój mózg?”
Pewien niewierzący zapytał kiedyś chrześcijanina: „Czy nie przeszkadzają Ci niezrozumiałe fragmenty w Biblii?”. Odpowiedział nie! Czytam Biblię, gdy jem ryby. Kiedy jem rybę i natykam się na kość. Nie próbuję jej połknąć, ale odkładam ją na bok. A kiedy czytam Biblię i natykam się na coś, czego nie mogę zrozumieć, mówię: „Jest kość” i przechodzę obok niej. Ale nie wyrzucam ryby z powodu zawartych w niej kości. I nie wyrzucam mojej Biblii z powodu kilku fragmentów, których nie potrafię wyjaśnić.”
KWALIFIKACJE.
Czy kiedykolwiek zauważyliście, że to, co ludzie często podważają w Biblii (szczególnie w Starym Testamencie) – to są te same fragmenty które swoimi słowami potwierdził Pan Jezus.
Niektórzy chrześcijanie czasem mówią: „Nie wierzę w historię Noego i potopu” Cóż, jeśli tak uważasz to musisz podważyć także całą Ewangelię, musisz odrzucić nauki Pana Jezusa. Pan Jezus swoimi słowami potwierdził, że ta historia jest prawdziwa: „A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Jak bowiem za tych dni przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do tego dnia, w którym Noe wszedł do arki; I nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i zabrał wszystkich – tak będzie i z przyjściem Syna Człowieczego.” (Ewangelia wg św. Mateusza 24:37-39).”
Niektórzy chrześcijanie czasem mówią, „Nie wierzę w historię Lota i Sodomy”. Cóż, jeśli tak uważasz to musisz podważyć także całą Ewangelię, musisz odrzucić nauki Pana Jezusa. Jezus Chrystus swoimi słowami potwierdził, że ta historia jest prawdziwa: „Podobnie jak działo się za dni Lota: jedli, pili, kupowali, sprzedawali, sadzili, budowali; Lecz tego dnia, gdy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i wszystkich wytracił. Tak też będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi.” (Ewangelia wg św. Łukasza 17:28-30).
Nie wierzysz w historię o Izraelu, gdzie ludzie ukąszeni przez jadowite węże zostawali uzdrowieni tylko dlatego, że popatrzyli na figurę mosiężnego węża? Cóż, jeśli tak uważasz to musisz podważyć także całą Ewangelię, musisz odrzucić nauki Pana Jezusa. Chrystus swoimi słowami potwierdził, że ta historia jest prawdziwa: „A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak musi być wywyższony Syn Człowieczy; Aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.” (Ewangelia wg św. Jana 3:14-15)
Nie wierzysz, że Izrael był karmiony manną na pustyni? Cóż, jeśli tak uważasz to musisz podważyć także całą Ewangelię, musisz odrzucić nauki Pana Jezusa. Chrystus swoimi słowami potwierdził, że ta historia jest prawdziwa: „Wtedy Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale mój Ojciec daje wam prawdziwy chleb z nieba. Chlebem Boga bowiem jest ten, który zstępuje z nieba i daje światu życie.” (Ewangelia wg św. Jana 6:32-33)
Niektórzy mówią: „Nie wierzę, że Izraelici pili wodę, która wyszła ze skały?” – Chrystus w to uwierzył i nauczył o tym.
Ludzie mówią, „Nie wierzysz w historię o Eliaszu, który był karmiony przez wdowę,”. Chrystus potwierdził, że to działo się naprawdę. Sam powiedział, że w czasach Eliasza było wiele wdów, ale Eliasz był karmiony tylko przez jedną wdowę.
Jeżeli mówisz, że nie wierzysz w jakiś fragment Biblii uważaj – wiele z historii Starego Testamentu potwierdził Syn Boży.
JONASZ I WIELORYB.
Niektórzy mówią, „ja nie wierzę w historię Jonasza i wieloryba”. Osobiście zawsze odpowiadam, że ja w to wierzę. W Ewangelii Mateusza, uczeni w Piśmie i faryzeusze dwa razy prosili Pana Jezusa o cudowny znak, a on powiedział, że jedynym znakiem, jaki to pokolenie będzie miało, będzie znak Jonasza! Pan powiązał to ze swoim zmartwychwstaniem i szczerze wierzę, że jeśli obalimy historię Jonasza to musimy podważyć zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa: „A on odpowiedział im: Pokolenie złe i cudzołożne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, oprócz znaku proroka Jonasza. Jak bowiem Jonasz był w brzuchu wieloryba trzy dni i trzy noce, tak Syn Człowieczy będzie w sercu ziemi trzy dni i trzy noce.” (Ewangelia wg św. Mateusza 12:39-40).
Chrystus nie miał żadnych wątpliwości co do historii Jonasza. Powiedział, że Jego zmartwychwstanie będzie takim znakiem jak ten, który był dany mieszkańcom Niniwy.
To zmartwychwstały człowiek Jonasz chodził po ulicach Niniwy. Należy przypuszczać, że ludzie z Niniwy słyszeli o wyrzuceniu Jonasza za burtę okrętu i połknięciu go przez wielką rybę.
I słyszałem, jak niektórzy ludzie twierdzą, że gardło wieloryba nie jest większe niż pięść człowieka, a połknięcie człowieka jest fizyczną niemożliwością dla wieloryba. Jednak Księga Jonasza mówi, że Bóg przygotował wielką rybę do połknięcia Jonasza. Czyż Bóg nie mógł zrobić ryby na tyle dużej, by połknęła Jonasza? Jeżeli Bóg mógł stworzyć cały świat, to myślę, że mógł także stworzyć rybę na tyle dużą, by połknęła nawet milion ludzi.
WYCINAJĄC FRAGMENTY Z BIBLI.
Jest jeszcze jedna grupa ludzi. Spotykamy dziś chrześcijan którzy mówią „Tak wierzę Biblii, ale nie w wszystkie historie, wierzę we wszystko, co jest zgodne z moim rozumem.” Ludzie Ci czytają Biblię z nożyczkami, wycinając to i tamto. Jeśli mam prawo wyciąć to – mogę wyciąć i tamto. Jedni ludzie wycinają takie fragmenty a inni inne, pomyślcie jakie to było by dziwne – gdyby każdy wycinał to co chciał – to nie było by już Słowo Boga ale nasze słowo.
Każdy cudzołożnik wyciął by z Biblii wszystkie fragmenty które krytykują cudzołóstwo, każdy kłamca wycinałby wszystko co jest w Biblii o kłamstwie, a każdy pijak wyciąłby jeszcze inne fragmenty które mur się nie podobają.
Pewnego razu, usłyszałem taką historię: Pewien dżentelmen odwiedził swojego pastora lub księdza, zabrał ze sobą Biblię. Gdy wszedł do domu swojego nauczyciela, pokazał Biblię i powiedział: „To jest twoja Biblia”.
Nauczyciel zdziwił się i powiedział „Dlaczego nazywasz to moją Biblią?”.
Człowiek odpowiedział „no cóż, chodzę na Twoje kazania już pięć lat i za każdym razem kiedy mówisz, że jakaś rzecz w Biblii nie jest autentyczna, wycinam ją. Na dziś masz wyciętą około jedną trzecią Biblii. Cała Księga Hioba, wszystkie teksty o pierwszym kościele, Księga Objawienia i wiele wiele innych fragmentów”.
Nauczyciel mocno się zdziwił i chciał, aby ten człowiek zostawił mu tą Biblię, gdyż nie chciał, aby reszta osób z jego kościoła ją zobaczyła.
Ale ten człowiek powiedział: „Och, nie! Nie mogę tego zrobić, zostały mi okładki i będę się ich trzymał.”
Uważajcie na fałszywych nauczycieli! Gdybyście uwierzyli w to, co głoszą niektórzy ludzie, nie mielibyście nic poza okładkami Biblii. Często mówiłem, że jeśli ktoś ma zamiar wyrzucić lub kwestionować jakiś fragment Biblii to lepiej aby wyrzucił ją odrazu całą. Nie ma potrzeby czekać pięć lat – lepiej zrobić to odrazu!
Pewnego dnia spotkałem pewnego nauczyciela Słowa Bożego, który podzielił się ze mną swoim aktualnym stanem, powiedział do mnie: „Moody, jakiś czas temu zrezygnowałem z głoszenia kazań z czego kolwiek poza fragmentami które znajdują się w ewangeliach”. Opuściłem wszystkie tematy z Listów Apostolskich i cały Stary Testament.
Mam jednak ostatnio duży problem, nie wiem dlaczego nie mogę głosić z taką mocą jak Piotr czy Paweł.
Spodziewałem się, że to się źle skończy. Niestety niedługo później dowiedziałem się, że zrezygnował także z głoszenia kazań z czterech Ewangelii, a w końcu zrezygnował z posługi. Oddał Biblię, a Bóg oddał go.
Może pamiętacie taką historię o pewnym proroku, który został wysłany do miasta, aby ostrzec złoczyńców, otrzymał rozkaz, aby nie jeść mięsa w jego murach. Jednak spotkał starego proroka który go oszukał.
Ten stary prorok twierdził, że przyszedł do niego anioł i powiedział, że młody prorok może wrócić i jeść z nim.
Czy pamiętacie co było dalej?
Młody prorok został zjedzony przez lwa za swoje nieposłuszeństwo.
Jeśli przyszedł by do nas anioł i mówił rzeczy sprzeczne z Biblią, nie możemy nigdy w to wierzyć!
Jestem zmęczony i mam dość ludzi podążających za innymi ludźmi. Paweł Apostoł pisał, że „choćby anioł z nieba głosi inną ewangelię, niech będzie przeklęty”.
NADNATURALNE W BIBLII.
Niektórzy ludzie twierdzą, że nie przyjmują z Biblii nic co jest nadprzyrodzone. To najbardziej absurdalne stwierdzenie jakie słyszałem. Jeśli masz zamiar odrzucić nadprzyrodzone rzeczy z Biblii to równie dobrze możesz spalić odrazu swoją Biblię. Wytniesz rzeczy nadprzyrodzone to wytniesz z Biblii Jezusa Chrystusa. Nie ma takiej części Biblii, która nie nauczałaby o rzeczach nadprzyrodzonych.
W Księdze Rodzaju jest napisane, że Abraham upadł na twarz i Bóg z nim rozmawiał – to jest nadprzyrodzone. Jeśli to nie miało miejsca, to człowiek, który napisał Księgę Rodzaju, napisał kłamstwo.
W Księdze Wyjścia znajdujemy dziesięć plag, które przyszły na Egipt. Jeśli to nieprawda, to pisarz z Księgi Wyjścia był kłamcą.
Następnie w Księdze Kapłańskiej mówi się, że ogień strawił dwóch synów Aarona. Było to wydarzenie nadprzyrodzone, a jeśli to nie było prawdą, musimy wyrzucić całą księgę.
I jest tak samo z każdą książką w Starym Testamencie, nie ma takiej księgi, w której nie znalazłbyś czegoś nadprzyrodzonego.
W Ewangeliach jest więcej nadprzyrodzonych rzeczy o Jezusie Chrystusie niż w jakiejkolwiek innej części Biblii, a ostatnią rzeczą, z której człowiek jest skłonny zrezygnować, są cztery Ewangelie.
Pięćset lat przed wcieleniem Jezusa Chrystusa anioł Gabriel zszedł na dół i powiedział Danielowi, jak się narodzi mesjasz.
Wiele lat później Anioł Gabriel ponownie pojawia się na ziemi i mówi dziewicy, że będzie matką Zbawiciela.
Jeżeli uważnie czytamy Biblię to wiemy też, że anioł wszedł do świątyni Jerozolimskiej i powiedział Zachariaszowi, że będzie ojcem Jana Chrzciciela; Zachariasz był głuchy przez dziewięć miesięcy z powodu swojej niewiary.
Następnie, gdy Chrystus narodził się w Betlejem, czytamy o aniołach którzy pojawiają się przed pasterzami mówią im o narodzinach Zbawiciela. „Tego dnia w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan.”
Mędrcy widzący gwiazdę na wschodzie i podążający za nią byli na pewno czymś nadprzyrodzonym.
Tak samo było z ostrzeżeniem, które Bóg posłał przez swojego Anioła do Józefa we śnie, mówiąc mu, by uciekł do Egiptu.
Tak samo było z faktem, że nasz Pan wszedł do świątyni w wieku dwunastu lat, dyskutował z znawcami prawa jak równy z równym.
Tak samo było gdy Jego chrzcie, kiedy Bóg przemówił z nieba, mówiąc: „To jest mój ukochany Syn”.
Przez trzy i pół roku Jezus wędrował po miastach i wioskach Palestyny. Pomyślcie o wielu cudach, które uczynił w ciągu tych lat. Pewnego dnia przemówi do trędowatego i chory został oczyszczony. Kiedy umarł, słońce nie chciało patrzeć na tę scenę. A kiedy rozerwał więzy śmierci i wyszedł z grobu, to także przecież było czymś nadprzyrodzonym.
Dzięki Bogu nie czcimy martwego Żyda. Gdybyśmy czcili martwego Żyda, nie bylibyśmy ożywieni i nie otrzymalibyśmy życia w naszych duszach. Dziękuję Bogu, że nasz Chrystus jest Chrystusem nadprzyrodzonym, a ta Księga jest nadprzyrodzona i dziękuję Bogu, że mieszkam w kraju, w którym jest tak wolny, że wszyscy ludzie mogą o tym przeczytać w swojej Biblii.
POŻYTECZNE.
Kiedy Paweł napisał do Tymoteusza: „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauki, do strofowania, do poprawiania, do wychowywania w sprawiedliwości; Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła w pełni przygotowany.” (II List do Tymoteusza 3:16-17).
Miał na myśli dokładnie to, co napisał.
Niektórzy pytają: ”czy wierzysz, że całe Pismo Święte jest dane z natchnienia Boga?”
Tak odpowiadam!