Czy posiadanie „prywatnego języka modlitwy” jest biblijne?
1 list do Koryntian 14:2: „Ten bowiem, kto mówi obcym językiem, nie mówi ludziom, ale Bogu, bo nikt go nie rozumie. On zaś w duchu mówi tajemnice.”
Jednym z najczęściej używanych i najbardziej przekonujących argumentów na rzecz charyzmatycznego rozumienia „prywatnego języka modlitwy” jest 1 List do Koryntian 14:2. Apostoł Paweł mówi, że ten, kto mówi obcym językiem, nie mówi do ludzi, ale do Boga, co ich zdaniem wspiera charyzmatyczne przekonanie, że dar języków jest prywatnym językiem modlitwy. Fakt, że „nikt go nie rozumie” zdaje się potwierdzać, że ten język nie jest wcale językiem ludzkim, ale raczej niebiańskim, anielskim.
Czy wszystkie „języki” są tym samym darem?
Aby to stanowisko mogło się obronić, trzeba najpierw założyć, że dar języków w Dziejach Apostolskich jest zasadniczo różny od daru języków, który jest opisany w 1 Liście do Koryntian 12-14. Charyzmatycy i cesacjoniści są całkowicie zgodni co do tego, że dar języków w Dziejach Apostolskich dotyczy znanych języków ludzkich. Te języki – 16 z nich – są jasno wymienione w tekście.
Argument, że dar języków wymieniony w 1 Liście do Koryntian nie odnosi się do znanych języków ludzkich, jest jednak trudny do obronienia, biorąc pod uwagę, że Łukasz napisał Dzieje Apostolskie pięć lat po tym, jak Paweł napisał 1 List do Koryntian. Gdyby dar z 1 Koryntian różnił się zasadniczo od daru z Dziejów Apostolskich, dlaczego Łukasz, towarzysz podróży Pawła, użyłby tego samego słowa na określenie języków co Paweł (glossolalia) i przypisałby temu darowi to samo źródło (Duch Święty), co Paweł? Trudno uwierzyć, że Łukasz nie ujawniłby tak fundamentalnej różnicy. Powodem, dla którego tego nie zrobił, jest fakt, że chodzi o ten sam dar.
Do kogo odnosi się Paweł?
Skoro osoba mówiąca w języku mówi w znanym ludzkim języku, to dlaczego „nikt nie rozumie”? To „nikt” nie odnosi się do wszystkich ludzi na świecie, ale tylko do tych w lokalnym zgromadzeniu w Koryncie. Nikt w kościele w Koryncie nie zrozumiałby tego, co zostało powiedziane, ponieważ przesłanie byłoby w istniejącym, ale nieznanym osobom zgromadzonym języku. Ta osoba „mówi do Boga”, ponieważ tylko Bóg rozumie, co jest mówione (zna przecież wszystkie ludzkie języki). Właśnie dlatego Paweł podkreśla konieczność posiadania tłumacza. Paweł mówi, że jeśli nie ma nikogo, kto by tłumaczył, „niech milczy” (1 Kor 12:28). Tłumacz musi tłumaczyć, aby Kościół mógł być zbudowany.
Jaki jest cel darów duchowych?
Pamiętaj, że celem darów duchowych jest budowanie Kościoła (1 Kor 12:7), a nie nasz prywatny użytek! Nie możemy zrobić wyjątku dla daru języków i powiedzieć: „Tego używam dla siebie”. To zaprzepaszcza cały cel, dla którego Duch Święty udziela swoich darów. Nigdzie w Piśmie Świętym nie ma wzmianki o tym, żeby ktoś mówił do Boga w innym języku niż znany ludzki. Powinniśmy szybko zaznaczyć, że dotyczy to również aniołów i samego Jezusa! Kiedy więc się modlisz, módl się tak, jak modlili się apostołowie i Jezus – w języku, który rzeczywiście rozumiesz.
Autor: Justin Peters (Mgr Teologii, SWBTS) jest wiernym kaznodzieją i nauczycielem Słowa Bożego oraz powszechnie uznawanym ewangelistą, który nie boi się mówić trudnych prawd z sercem pełnym miłości. Jest autorem książek “Do Not Hinder Them: A Biblical Examination of Childhood Conversion” oraz “Clouds Without Water”. Justin i jego żona, Kathy, mieszkają w Bozeman w stanie Montana i są członkami Grace Bible Church.
You must be logged in to post a comment.