kanon

Czym jest kanon i jak go rozumieć?

Kanon Nowego Testamentu to zbiór 27 ksiąg (Ewangelie, Dzieje Apostolskie, Listy Apostolskie, Objawienie Jana) spisanych pod boskim natchnieniem.

Zagadnienie kanonu jest bardzo często pomijane, niechętnie studiowane i ciężko znaleźć źródła kompleksowo omawiające tą tematykę w języku polskim. 

Wierzę, że zagadnienie kanonu jest podstawowe dla obrony wiary oraz poparcia zasadności traktowania Bożego Słowa jako fundamentu. W pierwszej kolejności wymaga ono podejścia teologicznego, które powinno zostać podparte dowodami historycznymi. 

Tekst możesz wysłuchać na naszym kanale YouTube oraz w aplikacjach do podcastów, np. Spreaker.

[spreaker type=player resource=”episode_id=42705779″ theme=”dark” autoplay=”false” playlist=”false” width=”100%” height=”200px”]

Natura kanonu

Zacznijmy od tego, że zajmujemy się kanonem Pisma Świętego. Wierzymy, iż całe Pismo jest natchnione przez Boga (θεόπνευστος/gr. theopneustos – 2Tm 3,16), a natura Pisma determinuje również naturę kanonu. Kanon jest nieodłączną częścią procesu objawiania Bożego Słowa Kościołowi, a nie jedynie historycznym tworem. Bóg znał Kanon w momencie natchnienia pierwszego autora Świętych Pism. Jakże Pisma mogłyby być pochodnią dla naszych stóp i światłem na naszej ścieżce (Ps 119,105), jeśli Bóg nie zaopatrzyłby adresatów Swojego Słowa w umiejętność odróżnienia tego co natchnął, od tego co ludzkie?

Jak podchodzić do procesu tworzenia się kanonu?

Gdy autor tworzy swoje dzieło, kanon jego twórczości powstaje automatycznie, poczynając od pierwszej książki. Wraz z tworzeniem kolejnych dzieł kanon się rozrasta. Nikt oprócz autora nie jest w stanie nieomylnie określić kanonu jego dzieł, chyba że autor postanowi podzielić się z kimś tą wiedzą. Każdy oprócz autora ma ograniczony dostęp do tej wiedzy i może polegać jedynie na jego szczerości oraz chęci podzielenia się tą wiedzą z innymi.

Gdy zastosujemy podobne rozumowanie do kanonu Pism, zobaczymy, że kanon nie powstał dzięki uczonym, soborom, synodom czy innym ludzkim tworom, ale jedynie dzięki bożej woli ukazania zakresu jego natchnienia. W interpretacji historycznych wydarzeń oraz pism powiązanych z powstawaniem kanonu należy pamiętać, że proces ten miał charakter nadnaturalny.

Ustalenie Kanonu Bożego Słowa wymaga w pewien sposób wyjątkowego podejścia również z czysto naukowych względów:

  • Dysponujemy obecnie ok. 6000 skatalogowanych i sfotografowanych greckich manuskryptów (język oryginalny Nowego Testamentu) oraz ponad 20 tysięcy manuskryptów w innych językach (ponad 50% to łacina). Jest to nieprawdopodobna ilość. Drugie dzieło pod względem ilości kopii to Iliada Homera, której odpisów posiadamy ok. 1900, co również w porównaniu do innych dzieł jest ogromnym fenomenem. Dla porównania, posiadamy jedynie 109 kopii “Historii” Herodota, 36 kopii “Dziejów Rzymu” Tacyta i niewiele ponad 200 kopii dzieł Sofoklesa. Autentyczność tych dzieł nie jest w żaden sposób kwestionowana, a Nowy Testament w tym aspekcie przewyższa niektóre z nich o kilka tysięcy razy.
  • Materiał, którym dysponujemy pochodzi z ogromnego obszaru, obejmującego praktycznie 3 kontynenty, rozprzestrzenił się w niespotykanym dotąd tempie, niemożliwym bez ingerencji siły nadprzyrodzonej w ów proces.
  • Ilość manuskryptów deklasująca każde inne dzieło została zachowana pomimo wszelkich starań, by Pismo Święte zostało zniszczone w pierwszych trzech wiekach Chrześcijaństwa. Począwszy od palenia manuskryptów po mordowanie ich posiadaczy. Każda osoba przepisująca pierwotne teksty apostolskie potencjalnie wydawała na siebie wyrok. 

Co łączy wszystkie 27 ksiąg?

  • Wszystkie z ksiąg Nowego Testamentu są pochodzenia apostolskiego – wszyscy autorzy byli apostołami lub posiadali z nimi bardzo bliski związek i to, co pisali było jednomyślnym odzwierciedleniem nauki apostolskiej, czystą nauką otrzymaną od Chrystusa. Jest to kluczowy fakt, gdyż jak mówi drugi rozdział Listu do Efezjan, Kościół (Wspólnota Wierzących) stoi na fundamencie proroków i apostołów, a jej kamieniem węgielnym jest Chrystus. (Ef 2,20)
  • Księgi zawarte w kanonie to najstarsze (i jedyne z wyjątkiem 1 Listu Klemensa dzieła pochodzące z I wieku) chrześcijańskie dzieła, jakie posiadamy. Żadna z apokryficznych ewangelii, które niektóre środowiska chciały wszczepić do kanonu, nie ma bezpośredniego związku z pierwszymi uczniami Chrystusa.
  • Wszystkie uznane księgi są jednomyślne, chrystocentryczne i przepełnione pięknem Ewangelii. Nie zaprzeczają sobie w żadnym miejscu, a wręcz przeciwnie – same siebie autoryzują. Nawiązują do Starego Przymierza, tworząc razem z nim jedną całość. Nie można tego powiedzieć o księgach apokryficznych niewłączonych do kanonu, które są znacznie późniejszymi świadectwami, przesiąkniętymi wówczas panującą kulturą, bardzo często zawierającymi heretyckie nauczania.

Czy ciężko było odróżnić księgi kanoniczne od niekanonicznych?

Czasami słyszy się, że w pierwszych wiekach Chrześcijaństwa panowało ogromne zamieszanie w temacie natchnienia wielu ksiąg i Kościół sam nie mógł się odnaleźć w dużej liczbie pism. Czy rzeczywiście księgi, które aspirowały do miana kanoniczych, tak ciężko odróżnić od tych prawdziwie przez Boga natchnionych?
Przyjrzyjmy się kilku przykładowym księgom, które nie weszły do kanonu:

Ewangelia Tomasza

Dzieło to jest datowane na późny II wiek – nie ma racjonalnych przesłanek, które wskazywałyby na wcześniejszą datę. W związku z tym autorstwo Tomasza jest w praktyce niemożliwe. Czerpie ona garściami z Ewangelii Łukasza zarówno jeśli chodzi o opis zdarzeń jak i słownictwo. Treści w niej opisane mają w kilku miejscach charakter gnostycki (co potwierdza późniejszą datę powstania), opisuje ona szeroko wydarzenia z dzieciństwa Jezusa, jest oderwana od rzeczywistości żydowskiej tamtego czasu i zawiera w sobie absurdalne stwierdzenia takie jak: “Każda kobieta, która uczyni się mężczyzną, wejdzie do królestwa niebios.”.

Ewangelia Piotra

Podobnie jak poprzedni tekst, została napisana znacznie później niż pierwsze apostolskie świadectwa. Nie ma żadnych podstaw by przypisać jej datę powstania przed 150 rokiem, a więc autorstwo Piotra również jest nieprawdopodobne. Ewangelia ta rzuca cień na prawdziwość ciała Chrystusa, a jej opis zmartwychwstania mówi sam za siebie: Chrystus wychodzący z grobu sięgający głową do chmur, a za nim idący krzyż, który odpowiada na głos z niebios…

Didache

Autor tej księgi jest nieznany, natomiast z uwagi na miejsce powstania prawie pewny jest brak bezpośredniego związku autora z apostołami. Pomimo dużej wartości tego dzieła, zawiera w sobie wiele elementów, których nie da się obronić, takich jak uznanie trzykrotnego pokropienia głowy jako chrzest czy też nakaz odmawiania modlitwy Ojcze Nasz trzy razy dziennie.

W historii Nowego Testamentu, nie było ani jednej księgi, która miałaby charakter apostolski i była powszechnie akceptowana, ale jednak nie znalazła się w obecnym kanonie. Rozeznanie kanoniczności ksiąg nienatchnionych nie było zadaniem niemożliwym… wręcz przeciwnie, znaczna większość ksiąg mogła być z góry odrzucona bez żadnych wątpliwości. Z pomocą Ducha Świętego danego Kościołowi, wierzący byli w stanie poznać Słowa swojego Pasterza.

Czy autorzy Nowego Testamentu nie byli świadomi tego, co tworzą?

Bardzo często słyszy się, że autorzy 27 ksiąg Nowego Przymierza znając jedynie Pisma Starego Przymierza, nie myśleli o swoich dziełach w kategorii Bożego Słowa, a księgi te zaczęto traktować w ten sposób dopiero setki lat po nich.

Nic bardziej mylnego, Piotr w swoim drugim liście pisze następująco:

“A cierpliwość naszego Pana uważajcie za zbawienie, jak i nasz umiłowany brat Paweł według danej mu mądrości pisał do was; Jak też mówi o tym we wszystkich listach. Są w nich pewne rzeczy trudne do zrozumienia, które, podobnie jak inne Pisma, ludzie niedouczeni i nieutwierdzeni przekręcają ku swemu własnemu zatraceniu.” 2P 3,15-16 

Apostoł Piotr mówi o “wszystkich listach” apostoła Pawła, co wskazuje na istniejącą świadomość o swego rodzaju kolekcji tychże listów. A co najważniejsze, zrównuje je z Pismami Starego Testamentu. Apostoł wspomina o tym w naturalny, zwyczajny sposób. Nic nie wskazuje na to jakoby chciał przekazać odbiorcom swojego listu jakąś nową prawdę – raczej zwrócić uwagę na coś, co wśród nich funkcjonowało na porządku dziennym.

Piotr traktował Słowa napisane przez Pawła jako natchnione przez Boga. Wiele wskazuje na to, iż miał takie samo zdanie na temat swoich listów:

“Abyście pamiętali słowa wcześniej wypowiedziane przez świętych proroków oraz przykazanie od nas, którzy jesteśmy apostołami Pana i Zbawiciela.” 2P 3,2

W podobny sposób wypowiada się apostoł Jan:

“Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał mu Bóg, aby ukazać swoim sługom to, co ma się stać wkrótce, a on to ukazał i posłał przez swojego anioła swemu słudze Janowi; Który poświadczył słowo Boże i świadectwo Jezusa Chrystusa, i wszystko, co widział. Błogosławiony ten, kto czyta, i ci, którzy słuchają słów tego proroctwa i zachowują to, co w nim jest napisane, bo czas jest bliski.” Obj 1,1-3

“My jesteśmy z Boga. Kto zna Boga, słucha nas, kto nie jest z Boga, nie słucha nas. Po tym poznajemy ducha prawdy i ducha błędu.” 1J 4,6

Apostoł Jan nazywa treść tej księgi Objawieniem Jezusa Chrystusa, a siebie samego określa jako tego, który poświadczył słowo Boże. 

Ponadto warto przyjrzeć się temu, jaki stosunek do apostolskich dzieł (w tym swoich) miał autor największej ich ilości – apostoł Paweł. W wielu listach podkreśla autorytet z jakim pisze, dla przykładu:

Jeśli ktoś uważa się za proroka albo człowieka duchowego, niech uzna, że to, co wam piszę, jest nakazem Pana.”  1Kor 14,37

“Dlatego też nieustannie dziękujemy Bogu, że gdy przyjęliście słowo Boże, które słyszeliście od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale – jak jest naprawdę – jako słowo Boże, które też w was, którzy wierzycie, skutecznie działa.” 1Tes 2,13

Paweł przedstawia to, co napisał w liście, jako nakaz Pana. Był on świadomy swojego apostolskiego powołania (co potwierdza Piotr w poprzednich fragmentach) i nadnaturalnej natury jego listów.

Warto przyjrzeć się jeszcze jednemu fragmentowi z 1 Listu do Tymoteusza: 

“Mówi bowiem Pismo: Młócącemu wołowi nie zawiążesz pyska, oraz: Godny jest robotnik swojej zapłaty.” 1Tm 5,18

Pierwszy cytat, który apostoł Paweł wymienia to Pwt 25,4, natomiast drugi to cytat, który możemy znaleźć w Ewangelii Łukasza:

W tym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają. Godny jest bowiem robotnik swojej zapłaty. Nie przenoście się z domu do domu.” Łk 10,7

Autor uznaje fragment ze Starego Przymierza na równi z fragmentem z ew. Łukasza. W wielu miejscach Paweł podkreśla powszechny charakter jego listów, oraz pokazuje, że listy apostoła “krążyły” po wielu kościołach a jego zalecenia były globalne. (1Kor 7,17; 1Kor 14,33; Kol 4,16) Powyższe fragmenty pokazują rozumienie Bożego natchnienia Pism w połowie I wieku.

Powyższe wersety dobitnie ukazują stosunek autorów Nowego Testamentu do tego, co tworzyli własnymi rękoma pod Bożym natchnieniem. Nie pozostaje żadne złudzenie, jakoby twórcy Nowego Testamentu byli nieświadomi tego, że są częścią “czegoś większego” i pisali jedynie dla wąskiej, lokalnej grupy odbiorców.

Bóg rozpoczął dzieło objawiania kanonu Swojemu Kościołowi wraz z napisaniem natchnionych pism. Wzbudzał w nich przekonanie o autorytecie z jakim piszą. 

Publiczne odczytywanie ksiąg Starego i Nowego Testamentu

W ósmym rozdziale księgi Nehemiasza ma miejsce piękne wydarzenie – Ezdrasz odczytuje zwój Tory w obecności całego ludu Jerozolimy. W czwartym rozdziale Ewangelii Łukasza Pan Jezus odczytuje w synagodze zwój proroka Izajasza a w trzynastym rozdziale Dziejów Apostolskich apostoł Paweł, po publicznym odczytaniu Prawa i Proroków, głosi ewangelię na podstawie historii Izraela.

W społeczności żydowskiej, publiczne odczytywanie Słowa Bożego zajmowało bardzo ważne miejsce, co można łatwo zaobserwować na kartach Biblii. Znajdziemy o wiele więcej przykładów publicznej lektury Świętych Pism niż te przeze mnie wymienione. Żydzi wiedzieli co oznacza odczytywanie danej księgi na zgromadzeniu wiernych.
Czy księgi Nowego Testamentu były odczytywane publicznie w taki sam sposób?

Przyjrzyjmy się listom apostoła Pawła:

A gdy ten list zostanie u was przeczytany, dopilnujcie, aby przeczytano go także w kościele w Laodycei, a wy abyście przeczytali ten z Laodycei.” Kol 4,16

“Zaklinam was na Pana, aby ten list został przeczytany wszystkim świętym braciom.” 1Tes 5,27

Warto również zwrócić uwagę na 1 rozdział Objawienia Jana:

“Błogosławiony ten, kto czyta, i ci, którzy słuchają słów tego proroctwa i zachowują to, co w nim jest napisane, bo czas jest bliski.”  Obj 1,3

Zalecenia autorów ksiąg były jasne, a więc musiały iść w parze ze świadomością o Bożym natchnieniu tychże pism.

Praktyka odczytywania ksiąg Nowego Testamentu w czasie zgromadzeń wierzących jest zauważalna już w połowie II wieku w pismach Justyna Męczennika. W jego pierwszej Apologii czytamy:

“W dniu zaś zwanym dniem Słońca odbywa się w oznaczonym miejscu zebranie wszystkich nas, zarówno z miast, jak ze wsi. Czyta się wtedy pamiętniki apostolskie lub pisma prorockie, jak długo na to czas pozwala, gdy zaś lektor skończy, przełożony żywym słowem upomina i zachęca do naśladowania tych wzniosłych nauk.” 1 Apol. 67,3

Justyn nie tylko wspomina o “pamiętnikach apostolskich”, czyli jednoznacznym odwołaniu do Ewangelii, ale również stawia je na równi z pismami proroków Starego Testamentu, a nawet wymienia je jako pierwsze, pokazując, że poniekąd Nowotestamentowe Pisma zaczęły dominować w chrześcijańskiej liturgii.

Podsumowując:

Już w księgach Nowego Testamentu (I wiek n.e.) znajdujemy wiele dowodów na powstający kanon “nowych” Świętych Pism, przez Boga natchnionych. Piotr odwołujący się do kolekcji listów Pawła jako “Pism”, cytat Pawła z ewangelii Łukasza nazwany “Pismem”, aluzje do dwojakiego autorytetu kanonicznego – zarówno apostołów i proroków, fragmenty pokazujące świadomość boskiego autorytetu Pism w momencie ich pisania oraz publiczne odczytywanie ksiąg Nowego Testamentu podczas zgromadzenia kościoła. Oczywiście te argumenty nie wyczerpują tematu powstania ostatecznego kanonu Nowego Testamentu, ale pokazują jak Duch Święty rozpoczął dzieło objawiania Świętych Pism już w pierwszym stuleciu Chrześcijaństwa.

Przejdźmy zatem do tego, w jaki sposób ewoluowało pojmowanie kanonu Nowego Testamentu na przestrzeni kolejnych wieków Chrześcijaństwa. Przy każdym z dzieł/autorów będzie znajdowała się orientacyjna/najbardziej prawdopodobna data powstania dzieła w celach orientacyjnych. Oczywiście z uwagi na krótką formę przekazu nie jestem w stanie opisać wszystkich aspektów każdego z omawianych dzieł i autorów.

Przełom I i II wieku

1 List Klemensa do Koryntian (~96 r.)

Autorstwo Klemensa, który był jednym z chrześcijańskich przywódców w Rzymie, nie jest pewne – wiadomo, że był to list starszych zboru w Rzymie do zboru w Koryncie, związany z ich sprzeciwieniem się bożemu porządkowi autorytetu i starszeństwa w zgromadzeniu wierzących. Oprócz ksiąg Nowego Testamentu, jest (wraz z Didache) najstarszym chrześcijańskim dokumentem – datuje się go na 95 rok n.e. Autor listu wyraźnie podkreśla apostolski autorytet Pawła i nazywa go “błogosławionym apostołem”. Wzywa on czytelników do poddania się właśnie jemu. Odwołuje się do 1 Listu do Koryntian, zakładając, że odbiorcy listu znają jego treść oraz nazywając go “listem w Duchu”, co świadczy o przekonaniu o Boskim natchnieniu tego dzieła. W podobny sposób określano autorytet proroka do przekazania Bożego Słowa (Ez 37,1; Mt 22,43). Ponadto czyni odwołania do innych listów apostoła Pawła: Rzymian, Galacjan, Filipian, Efezjan oraz Hebrajczyków. Warto przyjrzeć się fragmentowi z 42 rozdziału tegoż listu:

“Apostołowie głosili nam Ewangelię, którą otrzymali od Jezusa Chrystusa, a Jezus Chrystus został posłany przez Ojca. Chrystus przychodzi zatem od Boga, Apostołowie zaś od Chrystusa. Jedno i drugie, w tym właśnie porządku, stało się zatem z woli Bożej. Pouczeni przez Jezusa Chrystusa, w pełni przekonani przez Jego zmartwychwstanie, umocnieni w wierze w słowo Boże, wyruszyli Apostołowie w świat i z tą pewnością, jaką daje Duch Święty, głosili dobrą nowinę o nadchodzącym Królestwie Bożym.” 1 Klem 42,1-3

Autor listu czyni jasne rozróżnienie pomiędzy jego autorytetem, a autorytetem apostolskim. Często cytuje pisma Nowego Testamentu – jest to utwór bardzo wartościowy i napisany przez pobożną osobę, natomiast nie ma żadnego powodu by czynić go kanonicznym. W historii nigdy nie został uznany za natchniony przez Boga na skalę większą niż lokalna.

Didache (~100 r.)

Jest to, jak wcześniej wspominałem, jeden z najstarszych chrześcijańskich dokumentów. Pojawiają się sugestie o bardzo wczesnej dacie powstania Didache, w drugiej połowie I wieku, jednak ustalenie dokładnej daty jest niemożliwe z uwagi na brak materiału badawczego. Zawiera on w sobie wiele nauk moralnych oraz praktycznych wskazówek. Co ciekawe, autor nakazuje odmawianie trzy razy dziennie modlitwy Ojcze Nasz, którą cytuje z ewangelii Mateusza. Warto zauważyć, że w tekście powstałym w okolicach przełomu I/II wieku pojawia się już określenie Ewangelia / Dobra Nowina w kontekście Ewangelii Mateusza. Jako miejsce powstania przyjmuje się tereny obecnej Syrii – już w tamtym czasie dotarła tam Dobra Nowina o ratunku w Chrystusie w takiej formie.

Co do kanoniczności owego tekstu nie ma żadnych wątpliwości. Pomimo cytatów z Ewangelii, Didache zawiera wiele kontrowersyjnych zaleceń. Didache nie spełnia prawie żadnego z warunków kanoniczności ksiąg Nowego Testamentu. Jest dziełem anonimowym, w dużej mierze bazującym na Ewangeliach synoptycznych oraz oderwanym od tradycji apostolskiej.

Ignacy Antiocheński (~100 r.)

Ignacy, biskup Antiochii, jest znany jako autor siedmiu listów, które były odpowiedzią na judaizowanie oraz doketyzm. Jego dzieła są często cytowane w celu ukazania przekonań funkcjonujących we wczesnym Kościele. Ignacy nie odwołuje się do chrześcijańskich dzieł po nazwie, ale możemy w nich znaleźć cytaty z: Ew. Mateusza, Ew. Łukasza, Dziejów Apostolskich, Listu do Rzymian, Listu do Koryntian, Listu do Efezjan, Listu do Kolosan, 1 Listu do Tesaloniczan.

Dla przykładu:

“Uczynię to, jeśli tylko Pan mi objawi, że w łasce Jego imienia każdy z was i wszyscy razem gromadzicie się w jednej wierze i w Isusie Chrystusie z rodu Dawida według ciała, Synu Człowieczym i Synu Bożym” List Ignacego do Efezjan 20,2 cytujący fragment pochodzący z Rz 1,3.

“Bądź we wszystkim ‘roztropny jak wąż’ i zawsze ‘nieskazitelny jak gołębica’ ” List Ignacego do Polikarpa 2,2 cytujący fragment pochodzący z Mt 10,16.

“ ‘Gdzie mędrzec? gdzie badacz?’, gdzie pewność siebie tych, których zwą uczonymi?” List Ignacego do Efezjan 18,1 cytujący 1 Kor 1,20.

Polikarp ze Smyrny (~110 r.)

Polikarp, biskup Smyrny i męczennik, napisał list do kościoła w Filipii. Mówi się, że znał osobiście apostoła Jana oraz był nauczycielem Ireneusza z Lyonu. Bardzo często cytował księgi Nowego Testamentu – ponad 100 razy oraz księgi Starego Testamentu – 12 razy. Dla przykładu:

“Tylko, jak to w Piśmie właśnie jest powiedziane, ‘gniewajcie się, a nie grzeszcie’ i ‘niech słońce nie zachodzi nad waszym gniewem’ ” List Polikarpa do Filipii 12,1 cytujący z Ps 4,5 oraz Ef 4,26.

“Pamiętajcie, jak Pan nauczał: ‘Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni, odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone, bądźcie miłosierni, abyście miłosierdzia dostąpili’ “ List Polikarpa do Filipii 12,1 cytujący z Mt 7,1 oraz Łk 6,38.

Warto zauważyć, iż Polikarp podkreślał autorytet apostolski zrównując go z autorytetem proroków ze Starego Testamentu:

“Tak więc służmy Mu z czcią wszelką i bojaźnią, jak polecił nam to On sam i głoszący nam ewangelię apostołowie i prorocy, którzy zapowiedzieli przyjście Pana naszego” List Polikarpa do Filipii 6,3.

Biskup, oprócz w.w. dzieł odnosi się również do Mk, Dz, Rz, 1Kor, 2Kor, Gal, Ef, Flp, 1Tes, 2Tes, 1Tm, 2Tm, Hbr, 1P, 1J, 3J.

Na przełomie I i II wieku odwoływano się do pism Nowego Testamentu jako do pism natchnionych. Ówcześni autorzy wyraźnie rozróżniali dzieła napisane w autorytecie apostolskim. To właśnie je, w znacznej większości, cytowali, często zrównując je z Pismami Starego Testamentu – stawiając na równi apostołów ze starotestamentowymi prorokami.

II wiek

Ireneusz z Lyonu (~180 r.):

Ireneusz, jako młody mężczyzna, słuchał kazań Polikarpa, który był uważany za ucznia apostołów. To właśnie od niego poznał prawdziwą, niezmienioną Ewangelię, której pozostał wierny przez całe swoje życie. Znamienny jest jego stosunek do czterech Ewangelii:

“Jest jasne, że nie ma więcej ani mniej, tylko te cztery Ewangelie. Ponieważ istnieją cztery strony świata, w którym żyjemy, i cztery główne wiatry, a Kościół jest rozsiany po całym świecie. A dalej, filarem i utwierdzeniem Kościoła jest Ewangelia i Duch życia, wobec tego Kościół ma cztery filary, które ze wszystkich stron tchną nieskazitelnością i ludzi darzą życiem” Adversus heareses III,11,8.

Stanowią one dla niego jeden z filarów, coś niezaprzeczalnego i wpisanego w całe Boże stworzenie. W Adversus heareses Ireneusz ponad 600 razy cytuje z czterech Ewangelii. Znajdujemy u niego ponad 200 cytatów i odwołań do listów Pawła, ponad 50 cytatów z Dziejów Apostolskich oraz odwołania do listów Jana, Piotra oraz być może Listu do Hebrajczyków i Jakuba. 

Kanon Muratoriego (~180 r.)

Jest to najstarszy spis Chrześcijańskich Pism Greckich, który był częścią większego kodeksu składającego się z 76 kart pergaminowych, które w większości nie zostały zachowane. Co więcej, opisuje on wiele utworów znanych wierzącym i ocenia ich natchnienie. Księgi dzieli na cztery grupy: 

  1. Uznawane powszechnie za święte i czytane publicznie w kościele (4 Ewangelie, Dzieje Apostolskie, 13 Listów Pawła, List Judy, 2 Listy Jana (być może także trzeci), Apokalipsę Jana)
  2. Nie wszędzie akceptowane (Apokalipsa Piotra)
  3. Dozwolone tylko do prywatnej lektury – zabrania czytać go w kościele, gdyż “nie może być między Prorokami, jako że liczba ich zamknięta, ani między Apostołami, gdyż czasy ich skończone.” (Pasterz Hermasa)
  4. Odrzucone przez Kościół jako heretyckie (List Pawła do Laodycejczyków, List Pawła do Aleksandryjczyków).

Autor wspomina również Księgę Mądrości “napisaną przez przyjaciół Salomona”.  

Klemens Aleksandryjski (~190 r.)

Klemens był chrześcijańskim teologiem, znawcą greckiej filozofii, prowadzący działalność misyjną na tychże terenach. Urodzony w Atenach i wychowany w hellenistycznej kulturze, poznawszy tamtejszą myśl filozoficzną, która nie zaspokoiła jego potrzeb duchowych, przyjął Chrześcijaństwo. Do Aleksandrii dotarł w 180 r., z czasem został starszym kościoła w Aleksandrii oraz przejął prowadzenie szkoły katechetycznej po swoim nauczycielu – Pantenie.

Przez 20 lat służby w Aleksandrii toczył wiele teologicznych oraz eklezjologicznych dyskusji na wiele tematów. Napisał wiele dzieł, które demonstrowały niesamowicie szeroką znajomość antycznej oraz chrześcijańskiej literatury. Cytował ponad 300 antycznych autorów – był człowiekiem o niesamowitej wiedzy. W jego dziełach dotyczących obrony wiary i doktryn chrześcijańskich znajdujemy cytaty z co najmniej 22 ksiąg Nowego Testamentu. 

Powyższe Pisma (i wiele innych) pokazują, że już pod koniec II wieku istniała powszechna zgoda Kościoła co do prawie wszystkich ksiąg Nowego Testamentu. Funkcjonowały one jako główne źródło dla obrony wiary i nauczania.

Pewne jest, iż cztery Ewangelie stanowiły fundament. Istnienie czterech tworzących całość porównywano do czterech wiatrów czy czterech stron świata.

III/IV wiek

Wchodzimy w czas, gdy kanon Pisma został ostatecznie uformowany. Nie wydarzyło się to na soborze czy synodzie, ale Bóg dokonywał tego dzieła pośród Swojego ludu na przestrzeni lat. Pomimo prześladowań z każdej strony, rozprzestrzenił Swoje Księgi wśród wszystkich chrześcijan.

Orygenes(~225 r.)

Spośród przed-nicejskich pisarzy chrześcijańskich, bez wątpienia najwybitniejszym był Orygenes, zarówno jako teolog jak i nauczyciel Biblii. Na szczególną uwagę zasługują jego Homilie o księdze Jozuego oraz Homilie o księdze Rodzaju:

“Lecz gdy nadejdzie nasz Pan Jezus Chrystus, którego przybycie zwiastował syn Nuna, pośle On kapłanów i swoich apostołów, niosących trąby, wspaniałe i niebiańskie nauki. Mateusz jako pierwszy zadął kapłańską trąbę w swojej Ewangelii. Marek zrobił to samo. Łukasz wraz z Janem, każdy zagrał na swojej kapłańskiej trąbie. Również Piotr woła, trąbiąc w swoich dwóch listach, to samo z Jakubem i Judą. Ponadto, Jan daje sygnał trąbiąc przez swoje listy [i Objawienie], a także Łukasz, opisując Dzieje Apostolskie. I przychodząc na koniec, ten, który powiedział: „Myślę bowiem, że Bóg nas, apostołów oznaczył jako najpośledniejszych,” w swoich czternastu listach gromiąc na trąbach, burzy mury Jerycha wraz ze wszelkim bałwochwalstwem i dogmatami filozofów, równając wszystko do fundamentów.” Homilia VII o księdze Jozuego

Wszakże ta sieć przed naszym Zbawicielem Jezusem nie była w całości wypełniona: brakowało bowiem tekstom Prawa i Proroków Tego, który rzekł: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. I wypełniona została sieć w Ewangeliach i naukach Chrystusa, które przekazali Apostołowie. Dlatego więc podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju.” Homilia XIII o księdze Rodzaju

Wbrew powszechnemu przekonaniu, że to List Atanazego z II połowy IV wieku jest pierwszą listą zawierającą w sobie dokładnie 27 Ksiąg Nowego Testamentu akceptowane do dzisiaj, to Orygenes jako pierwszy podaje kompletną listę natchnionych dzieł. Co więcej, potwierdza ją w innej Homilii a kolejność, w której ją podaje, świadczy o unikalności i wiarygodności zapisu jego przekonań. Niektórzy krytycy Nowego Testamentu próbują zanegować wiarygodność tej listy na przeróżne sposoby, natomiast żaden z nich nie znajduje powszechnej akceptacji. Osoby pragnące zgłębienia tej kwestii oraz tematu listy Orygenesa odsyłam do książki Canon of the New Testament, Bruce W. Metzger.

Euzebiusz z Cezarei (~312 r.)

Euzebiusz od młodości pobierał nauki od Pamfila, z którym współpracował przy porządkowaniu biblioteki Orygenesa. Za cesarza Dioklecjana był zmuszony uciekać na pustynię, skąd powrócił w 311 roku, zostawszy biskupem Cezarei. Był pełnoprawnym uczestnikiem Soboru w Nicei (325), gdzie przemawiał do cesarza w imieniu wszystkich obecnych. Tworzył dzieła apologetyczne, egzegetyczne oraz historyczne – najpopularniejszym z nich jest Historia kościelna, w której podsumował stosunek ówczesnego Kościoła do kanonu Pisma:

“Na pierwszym miejscu należy umieścić święte cztery Ewangelie, po których następuje księga Dziejów Apostolskich. Następnie należy wymienić Listy Pawła; następnie według kolejności należy rozpoznać List Jana oraz List Piotra. Po nich należy umieścić, jeśli wydaje się to stosowne, Apokalipsę Jana, o której będziemy rozmawiać w stosownym czasie.“

“Czternaście listów Pawła jest bardzo dobrze znanych i nie podlegają one dyskusji. Niesłusznym jest nie wspomnieć o tym, że niektórzy nie uznają Listu do Hebrajczyków, mówiąc, że jest on dyskutowany w kościele w Rzymie, jakoby nie został on napisany przez Pawła. Ale to, co zostało powiedziane o tym liście przez tych, którzy żyli przed nami zacytuję w stosownym miejscu.”

“Z dyskutowanych ksiąg, które są niewątpliwie znane większości, wyróżniamy: List Jakuba, List Judy, 2 List Piotra oraz listy zwane 2 i 3 Listem Jana, niezależnie czy napisał je ewangelista czy ktoś inny o tym samym imieniu.”

“Jako fałszywe księgi należy rozpoznać Dzieje Pawła, tak zwany Pasterz Hermasa i Apokalipsę Piotra; w dodatku zachowany List Barnaby oraz tak zwane Didache. W zależności od zdania, można również umieścić tu Apokalipsę Jana, jeśli ktoś uważa za słuszne.”

U Euzebiusza widzimy jednoznaczne wyróżnienie 27 Ksiąg jako te znane całemu Kościołowi. Pojawia się również jednoznaczny sprzeciw dla dzieł, które do tej pory w niektórych miejscach były akceptowane, takich jak Apokalipsa Piotra czy Pasterz Hermasa.

Kodeks Synajski (~340 r.)

Manuskrypt ten jest jednym z czterech Wielkich Kodeksów Biblijnych. Jego powstanie datuje się na 330-360 rok n.e. Datę tę potwierdzają studia paleograficzne oraz badanie jego treści – nie mógł powstać przed 325 rokiem, gdyż zawiera w sobie Kanony Euzebiusza oraz jest bardzo mało prawdopodobne, aby powstał po roku 360 z uwagi na noty marginalne odnoszące się do Ojców Kościoła żyjących przed tą datą. Spekuluje się, iż mógł on być jednym z pięćdziesięciu egzemplarzy Biblii stworzonych na polecenie Cesarza Konstantyna. Zawiera on w sobie zarówno Stary Testament (Septuaginta, z małymi brakami) oraz cały, kompletny Nowy Testament. Po wszystkich księgach znajduje się Pasterz Hermasa oraz List Barnaby. Zostały one umieszczone na samym końcu, za księgą Objawienia, co może odzwierciedlać stosunek skryby do tych dzieł.

Cyryl Jerozolimski (350 r.)

Grecki biskup Jerozolimy, Cyryl, w swoich katechezach zawarł następujący kanon Nowego Testamentu:

“Ewangelie (4), Dzieje Apostolskie, List Jakuba, 1-2 List Piotra, 1-3 List Jana, List Judy, Listy Pawła (14)”. Katechezy 4.36

Synod w Laodycei (363 r.)

Synod ten miał charakter lokalny. Wzięło w nim udział około 30 duchownych. Kanon 59 naucza: 

“Nie należy odmawiać w Kościele psalmów prywatnych i ludowych, ani też ksiąg niekanonicznych, lecz jedynie księgi kanoniczne Starego i Nowego Testamentu.”

W Kanonie 60 owego synodu spisano 26 Ksiąg uznawanych za kanoniczne, jednak wśród uczonych dominuje pogląd, iż ów spis jest późniejszym dodatkiem, powstałym w późniejszych wiekach, ponieważ w żadnym z łacińskich i syryjskich manuskryptów go nie znajdujemy.

Używanie Synodu w Laodycei jako wydarzenia, które utworzyło oficjalny spis Ksiąg Nowego Testamentu jest błędne z wyżej wymienionych przyczyn.

Atanazjusz z Aleksandrii (367 r.) 

Atanazjusz, pełniący posługę biskupa Aleksandrii, co roku pisał listy wielkanocne, które później odczytywano we wszystkich kościołach w Egipcie. W jego XXXIX Liście Świątecznym, znajdujemy następującą listę ksiąg Nowego Testamentu:

“Ponieważ heretycy cytują apokryfy, które to zło było rozpowszechnione już wtedy, kiedy św. Łukasz napisał ewangelię, dlatego też uznałem za słuszne aby wykazać wyraźnie które księgi przyjęliśmy przez tradycję jako kanoniczne, o których wierzymy, iż pochodzą od Boga. Stary Testament zawiera bowiem razem dwadzieścia dwie księgi: Rodzaju, Wyjścia, Kapłańską, Liczb, Powtórzonego Prawa. Następnie Księgę Jozuego, Sędziów i Rut, cztery księgi Królewskie liczone jako dwie. Następnie dwie Księgi Kronik liczone jako jedna. Następnie Pierwsza i Druga Ezdrasza [tj. Ezdrasza i Nehemiasza]. Następnie Psalmy, Księga Przypowieści, Kaznodziei i Pieśń nad pieśniami. Po nich Księga Joba, Dwunastu Proroków, liczonych jako jedna księga. Następnie Księga Izajasza, Jeremiasza razem z listem Barucha, Lamentacje, Ezechiela i Daniela. Te stanowią Stary Testament.

Nie jest rzeczą uciążliwą mówić o księgach Nowego Testamentu. Są to cztery Ewangelie: według Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Po nich Dzieje Apostolskie i siedem Listów (zwanych powszechnymi), mianowicie jeden Jakuba, dwa Piotra; trzy Jana; po nich jeden Judy. Ponadto jest czternaście Listów Pawła, pisanych w takim porządku. Pierwszy do Rzymian, następnie dwa do Koryntian; po nich do Galacjan; następnie do Efezjan; następnie do Filipian; następnie do Kolosan; po nich dwa do Tessaloniczan, oraz ten do Hebrajczyków; i znowu dwa do Tymoteusza; jeden do Tytusa; i na koniec do Filemona. A poza tym Objawienie Jana.”

Atanazjusz, co ciekawe, wymienia jako kanoniczne obecne 39 Ksiąg Starego Testamentu (nie licząc “Listu Barucha”, który autor traktuje jako dodatek do Księgi Jeremiasza) oraz 27 Ksiąg Nowego Testamentu. Spis dokonany przez niego koresponduje z kanonem przyjętym obecnie wśród ewangelicznych Chrześcijan.

Biskup Aleksandrii wspomina również niektóre z Ksiąg Deuterokanonicznych oraz apokryficznych jako księgi wartościowe, pomagające we wzrastaniu w pobożności, ale wyraźnie oddziela je od kanonicznych, mówiąc:

“Lecz dla większej dokładności dodaję także to, pisząc z konieczności, iż istnieją pewne inne księgi nie podane w kanonie, lecz ustalone przez Ojców do czytania przez tych, którzy dopiero co przyłączyli się do nas i chcieliby być pouczeni w słowie pobożności: Księga Mądrości Salomona, Mądrości Syracha, Estery, Judyty, Tobiasza, Nauka Apostołów (Didache) oraz Pasterz. Lecz te poprzednie, bracia moi, zawarte są w kanonie, te ostatnie są tylko do czytania; ani też nie ma w żadnym miejscu wzmianki o apokryfach. Są one wymysłem heretyków, którzy piszą je wtedy, kiedy chcą, okazując im swe uznanie i przypisując im jakąś datę, aby wykorzystując je jako starożytne pisma, mieć okazję zwieść prostaczków.”

Wulgata (382-406)

Jest to przekład Biblii na łacinę, dokonany przez Hieronima w latach 382-406 z oryginalnych języków: hebrajskiego, aramejskiego i greki. Początkowo przekład spotkał się ze sporą krytyką odejścia od tekstu Septuaginty, jednak Hieronim był przekonany co do konieczności powrotu do oryginalnych języków. Materiał, którym dysponował do przekładania Nowego Przymierza to przekłady starołacińskie, manuskrypty greckie. Pojawiają się hipotezy, jakoby tekst Nowego Testamentu był przetłumaczony przez kogoś innego, jednak powstał on niedługo po roku 383, kiedy to Hieronim ukończył pracę nad Ewangeliami. Rozumienie kanonu Nowego Testamentu korespondowało z obecnym. Istnieją zapisy korespondencji Hieronima z Augustynem z Hippony na temat słuszności tłumaczenia z języka hebrajskiego oraz składu Pisma – kanon Nowego Testamentu nie był w żaden sposób kwestionowany, natchnione 27 ksiąg obydwoje uznawali za oczywistość. Zasoby, jakimi dysponował podczas tłumaczenia Starego Testamentu to Septuaginta, Heksapla oraz później tekst hebrajski, bliski tekstowi masoreckiemu. W celu dostarczenia jak najlepszej jakości tłumaczenia, udał się do Palestyny i osiadł w Betlejem. Często zasięgał rady u żydowskich rabinów oraz rozpoczął naukę języka aramejskiego, który posłużył mu głównie do przetłumaczenia księgi Daniela oraz Ezdrasza. Nie przełożył natomiast Księgi Barucha, Mądrości, Mądrości Syracha oraz Ksiąg Machabejskich a także deuterokanonicznych dodatków do Księgi Daniela i Estery, gdyż nie uważał ich za kanoniczne. Później dodano do Wulgaty księgi deuterokanoniczne, adaptując ich przekład starołaciński. 

Synod w Hipponie (393 r.) oraz Synod w Kartaginie (397 r.)

Augustyn z Hippony, wpływowy teolog chrześcijański, zwołał trzy Synody w Północnej Afryce, aby m.in. omówić sprawę kanonu. Synody te bardzo często Kościół Rzymsko-Katolicki podaje jako autorytatywne w sprawie ustanowienia kanonu i pierwsze, które tego dokonały w historii. 

Czy takie podejście jest słuszne? Po pierwsze – ani Augustyn ani żaden z uczestników tych zebrań nie miał w głowie koncepcji tworzenia kanonu Pism natchnionych. Każdy z nich wiedział, że pisma Nowego Testamentu funkcjonują w ten sposób od wielu lat. Co więcej, każdy z nich miał charakter lokalny, prowincjalny a nie powszechny. Zbierali się tam jedynie duchowni z małego terytorium w Północnej Afryce. Każdy z synodów reprezentował spojrzenie w dużej mierze jednego teologa – Augustyna, którego pojmowanie kanonu wywodziło się w dużej mierze z Septuaginty. W przeciwieństwie do Hieronima, Augustyn nie znał języka hebrajskiego, a grekę znał w znikomym stopniu. Błędnie myślał, że Żydzi traktują księgi deuterokanoniczne jako natchnione. Konflikt pomiędzy Hieronimem i Augustynem jest powszechnie znany – można przyjrzeć się zachowanym zapisom ich korespondencji na temat Starego Testamentu. 

Spojrzenie na kanon Nowego Testamentu wypracowane na tych soborach jest oczywiście odzwierciedleniem tego, co funkcjonowało w kościele od wielu lat. Były one częścią Bożego planu objawienia kanonu Swojemu ludowi. Używanie tych dwóch soborów (bardzo częste) jako wydarzenia, które doktrynalnie, nieomylnie określiło skład kanonu jest obiektywnie błędne. Kościół w części Północnej Afryki nie miał władzy ustalenia kanonu Pisma, nie rościł sobie takich praw, ponieważ ich nie potrzebował – kanon wykształcił się dużo wcześniej, dzięki Bożemu działaniu rozprzestrzenienia swojego Słowa w Swoim Kościele.

Powyższe dzieła i wydarzenia demonstrują, że już w IV wieku istniała powszechna zgoda co do 27 Ksiąg Nowego Testamentu. Żaden z synodów czy soborów nie rościł sobie prawa do ustalenia kanonu, a jedynie spisania kanonu, który obowiązywał pośród całego Ludu Bożego od wielu lat. W pierwszych wiekach Chrześcijaństwa natchnienie Pism Nowego Przymierza było oczywiste, a uznanie autorytetu apostolskiego było namacalne w praktycznie wszystkich dziełach.

Zakończenie

Każde z wymienionych dzieł, wydarzeń, osób stanowiły część procesu rozpoznawania kanonu Bożego Słowa, który istniał w Bożym Planie od momentu natchnienia Swoim Duchem pierwszego pisarza Pisma Świętego.

Każdy Chrześcijanin powinien wiedzieć, że forma Nowego Testamentu nie została ustalona przez żadne głosowanie czy sobór, ale dogłębną i powszechną zgodę wśród ludu Bożego rozprzestrzenionego po kilku kontynentach w ciągu dwóch/trzech wieków.

Historyczny pogląd na historię kanonu jest dobitnym dowodem na to, że nie jest on ludzkim tworem. Nie jest rezultatem ustaleń grupy wpływowych ludzi. Wynika z wielu lat czytania, korzystania i oceniania Ksiąg przez mężów Bożych.

Tak samo sprawa ma się z kanonem Starego Testamentu. Jezus cytował i egzekwował przestrzeganie Pism Starego Testamentu, bez choć najmniejszego zwątpienia w ich natchnienie, pomimo że nie było żadnego oficjalnego zebrania pobożnych Żydów, którzy ustaliliby z góry które księgi należą do kanonu. Bóg uczynił to w tak samo niezwykły sposób, rozprzestrzeniając Swoje Słowo wśród wszystkich 12 pokoleń Izraela i nie tylko. 

Na sam koniec, możemy z pewnością przyznać, że ludzie odegrali pewną rolę w procesie tworzenia kanonu, ale na pewno nie taką rolę, jaką często się im przypisuje. Ludzie nie stworzyli kanonu, oni jedynie pod Bożym prowadzeniem rozpoznali go.

Kościół nie kształtuje kanonu – jedynie go uznaje.
Kościół nie jest sędzią kanonu – jest jego świadkiem.
Kościół nie jest panem kanonu – jest jemu poddany.

Autor: brat Tomasz

DOŁĄCZ DO NEWSLETTERA!
Chcę otrzymywać newsletter - wiadomości o nowościach i produktach związanych ze stroną Żyjesz Tylko Raz.
Chcesz otrzymywać powiadomienia o publikowanych przez nas treściach? Dołącz do newslettera!
Co jakiś czas będziemy przesyłać ci maila o nowych filmach, artykułach i innych produktach związanych z naszą działalnością. My również nie lubimy spamu, dlatego możesz być pewny, że nie będziemy zasypywać cię wiadomościami. W każdej chwili będziesz mógł zrezygnować z otrzymywania newslettera.